sobota, 15 czerwca 2013

Wypadek

-Po co mi to mówisz?
-Bo masz o to żal do mnie
-Ja mam żal? Nie rozśmieszaj mnie
-A nie jest tak? Mój telefon odebrała jakaś baba i tu już wiedziałaś lepiej co ja robiłem
- Nie wierzę ci
-Nie musisz.  Mi nikt nie musi wierzyć bo ja zawsze kłamię, nigdy nie mówiłem prawdy i zawsze każdego okłamuję aby mi się żyło lepiej
-Odwieź mnie do hotelu i rób co chcesz ale nie wydzieraj się po mnie okej?
-Dlaczego chcesz jechać do hotelu ?
-Pierwsze musimy odwieźć juniora do mamy
-Nie odwiozę go i ciebie też
-Cristiano nie pogarszaj sytuacji i tak już masz problemy więc radzę ci nas odwieźć
-Dlaczego mam zawszę robić to co ty chcesz?
-Bo cię o to proszę ?!
-Ja cię też tyle razy prosiłem i co? Zawsze mnie zbywasz. Ja mogę prosić i cię to nic nie interesuje ale jak jaśnie pani o coś poprosi to zawsze musi wszystko dostać- Cristiano odpalił silniki i ruszył
Po chwili przemyśleń doszłam do wniosku, że Cris naprawdę ma racje zawsze robił to co chciałam, zawsze był obok to ja go odtrącałam i to ja byłam dla niego czasem nie miła on starał się być wzorowym ojcem i przeze mnie wyszedł na snoba, który nie walczy o dzieci i ma wszystko w nosie. W gazetach zawsze pisali o nim najgorsze rzeczy ale jak go poznałam to był całkiem inny i teraz też jest inny. Co mam robić ? Kocham go ale boję się, że po raz kolejny mnie zrani.
-Przepraszam
-Za co ?
-Za wszystko
Cristiano zjechał po raz kolejny na pobocze \
-Nie rozumiem?
-Kurwa jak ty mnie denerwujesz
Cristiano zapalił silnik i już chciał ruszać ale go powstrzymałam
-Zgaś
-Po co?
-Bo cię proszę o to
-Nie prosisz tylko jak zawsze każesz
Nie wytrzymałam, nie umiałam. Nachyliłam się nad nim i moimi ustami zamknęłam jego gadającą klapaczkę
-Dlaczego to zrobiłaś ?
-Nie podobało ci się ?
-Nie, nie podobało mi się -
Co on powiedział? Ja chyba śnię. Facet, który skradł moje serce mówi taki rzeczy '-
-Przepraszam -.-
-Teraz dałaś mi kolejny cień nadziei
-Przepraszam
-Po co mnie przepraszasz? Nie potrzebuję twoich przeprosin
-Cristiano zachowujesz się jak dziecko
-Bo jestem wyrośniętym, rozpieszczonym dzieckiem czyż nie?
-Nie jesteś rozpieszczony bo mama zawsze cię uczyła, że trzeba się dzielić
-A wiesz czego mnie jeszcze nauczyła ?
-Czego ?
-Że trzeba innym przebaczać i dać drugą szansę. Udowodniłem ci to kilka razy
Zaś w głowie powróciły wspomnienia

Cristiano przepraszam - mówiłam 
-Dlaczego to zrobiłaś ? Czym ja ci zawiniłem 
-To był tylko pocałunek, ja tego naprawdę nie chciałam
-Jak nie chciałaś to dlaczego to zrobiłaś ? I to z moim bratem ?
-Nie wiem. On jest tak bardzo do ciebie podobny 
-Aha i uznałaś, że jak pójdziesz do łóżka z moim bratem to wyjdzie na to samo ?
-Nie poszłam z nim do łóżka !- oburzyłam się 
-Ale kto wie czy by do tego nie doszło gdybym nie wszedł do tego pokoju 
-Nie ufasz mi ?
-Zawiodłaś mnie i to bardzo. Kocham cię jak głupek, wszystko ale to wszystko bym oddał dla ciebie a ty mnie zdradziłaś z własnym bratem. Jak mogliście mi to zrobić, straciłem przyjaciele i brata w jednym ale również dziewczynę, którą kocham najmocniej na świecie 
Kilka dni płakałam potem Cris przyszedł do  mnie do domu i oświadczył, że chcę do mnie wrócić bo nie może beze mnie żyć, wtedy też powiedział, że nie ma zamiaru utrzymywać kontaktu z bratem. Poświęcił się dla mnie. Zerwał z rodziną kontakty na krótki okres bo wszyscy mieli mu za złe, że z powodu dziewczyny pokłócił się z bratem. Pamiętam też jak rozwoziliśmy zaproszenia na ślub, nasz ślub i Cris ostatnie zaproszenie dla brata z rodziną potargał i powiedział, że na naszym ślubie nie będzie osób przez których się kłóciliśmy.
\
-Wiem
-Słucham
-Też w życiu popełniłam mnóstwo błędów
-Jednym z nich był ślub ze mną prawda?
-Dlaczego tak sądzisz?
-Bo gdyby nie ślub to nie przyjechałabyś do Hiszpanii na rozwód i nie wrócilibyśmy do siebie
-Nie było by Alristii. Chciałbyś tego ?
-Nie
-To dlaczego wciąż się kłócimy ?
-Ty mi powiedz ?
-Boję się, że znowu mnie zdradzisz, że znowu nadużyjesz mojej dobroci i wykorzystasz ją przeciwko mnie
-Tylko tego się boisz?
-Tak
-Dostałem już niezłą nauczkę i wiem, że nie mogę cię tak traktować bo na to nie zasługujesz
-Ale masz mnóstwo fanek i to ładnych za kilka lat ja będę pomarszczona brzydka i wtedy jakaś piękna laska mi cię odbiję
-Wtedy to będzie dowód że nie leci na mnie tylko na moją kasę
W oczach miałam łzy. Chciałam powiedzieć abyśmy wrócili do siebie i żyli długo i szczęśliwie ale nie umiałam tego powiedzieć. Cristiano odpalił silnik po tym jak kilka minut siedzieliśmy i się nie odzywaliśmy do siebie, każdy myślał pewnie co teraz będzie.
Stojąc na światłach pijany kierowca wjechał w tył samochodu tam gdzie siedziały nasze dzieci. Słyszałam głos gniecionego metalu i płacz Ali nie wiedziałam co się dzieję ...
CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz