Następnego dnia poszliśmy na mecz siatkówki, ale nie wiedziałam, że wtedy zobaczę Crisa po raz ostatni
-Ty ta blondynka co teraz zagrywa ładna jest - powiedział Sergio Ramos
-Ładną ma figurę i w ogóle taka ładna - przytaknął Cris
-Ej ja tu jestem - powiedziałam urażona
-Kochanie przecież stwierdzam fakty - :) Ciebie kocham i dla mnie jesteś najpiękniejsza :D
-Wal się
-uuu teraz to masz przesrane Crisusiu - nabijał się Marcelo
-Stój dziób - powiedział Portugalczyk
-Dobra zamknąć się bo ja tu przyszedłem oglądać mecz a nie słuchać waszych opinii - krzyczał Ramos
-No właśnie ;p -przytaknęłam
-Dzięki za poparcie Alex :D
-Dla ciebie wszystko misiu :)
-Halo ja tu jestem-powiedział Cris- nie podrywa się moich kolegów a w szczególności w mojej obecności
-Gdzie jest Karim ? -zaciekawił się Marcelo
-Polazł siku- odparł Cris
-Ta pewnie panienkę w kiblu obraca - nabijał się Sergio
-hahah albo jakąś sprzątaczkę dorwał co by mu buty z tego gówna umyła - śmiał się Marcelo
-Jakiego gówna ? -zaciekawiłam się
-Jak wychodził z samochodu to chciał sobie skrócić drogę i zamiast na około to lazł przez trawnik i wlazł w kupę od psa chyba - wytłumaczył Sergio
-Aha, - :) odpowiedziałam tylko bo śmiać mi się chciało
-Ej ta blondynka tu idzie - darł się Ramos
-Zamknij się bo siarę robisz!- uspokajał go Cristiano
*Lois daj mi pierścionek bo schodzę z boiska- powiedziała po portugalsku do chłopaka siedzącego jeden stopień wyżej od nas
*Proszę -
*Dzięki
Kiedy dziewczyna wyciągnęła rękę w stronę jej znajomego Sergio zauważył pewien tatuaż
-Cris- szturchnął kolegę
-Co?-odparł mój towarzysz
-Ta laska ma taki sam tatuaż jak ty kiedyś miałeś, wtedy jak do nas przyszedłeś
-"Juntos para sempre? -zacytował
-No.. taki sam
-Chica?
Chłopak pobiegł za siatkarką nic mi nie mówiąc i zostawiając samą
-Gdzie on polazł ?
-Ta laska to chyba jego miłość -Powiedział Marcelo
-Słucham ?- oburzyłam się
-Marcelo debilu nie denerwuj jej - powiedział Sergio po czym zaczął mi tłumaczyć o co chodzi.
Okazało się, że dziewczyna, która miała wytatuowane "na zawsze razem" to była dziewczyna Crisa, która z nim zerwała po tym jak dowiedziała się, że wyjeżdża do Hiszpanii Cris podobno widywał się z nią jeszcze kilka tygodni po czym kontakt się urwał podobno gdzieś wyjechała. Ja nie mogłam tam siedzieć i czekać na niego byłam za bardzo zła na tego człowieka i postanowiłam, że wrócę do domu
W tym samym czasie u Crisa i Chici (oczami Crisa)
-Daj mi spokój dobra- darła się dziewczyna
-Możesz mi to wytłumaczyć ?
-Co mam ci tłumaczyć? Człowieku czego ty chcesz?
-Chcę się dowiedzieć dlaczego mnie zostawiłaś ? Dlaczego nam nie wyszło - Pytałem
-A dlaczego miało nam wyjść? Co?
-Kochałem cię a ty mnie zostawiłaś w najważniejszym momencie życia!
-Tak? A co żona ci nie wystarczała?
-Ach to o to chodzi. Moja żona wyjechała kilka dni po ślubie
-A i myślałeś, że jak żony nie ma to możesz robić co chcesz i mnie wykorzystać ?
-Nie utrzymywałem z nią kontaktu! Rozumiesz!
-A co mnie to obchodzi! Po co mi to wszystko mówisz?
Nie wiedziałem co mam jej odpowiedzieć. Że za nią tęsknię ?,że ją kocham? Przecież nie wiem co do niej czuję. Wróciła do mnie Alex i myślałem, że jestem szczęśliwy ale jak zobaczyłem Chice to coś mnie ukuło w serce. Czyżby zazdrość? a może to ją naprawdę kocham?
-Bo coś czuję do ciebie. Nie wiem jak to nazwać. Może to tylko przyjaźń albo coś więcej, ale nie chciałbym tracić kontaktu z tobą.
-Kim jest ta dziewczyna na trybunach ?-zapytała a ja nie wiedziałem co jej powiedzieć
-Jaka dziewczyna ? -udawałem, że nie wiem o kogo chodzi
-Ta co siedziała pomiędzy tobą a twoim kolegą
-Chodzi ci o tą kobietę co była w ciąży?
-Tak!
-To żona Ser
Nie zdążyłem dokończyć zdania a ona wpiła się w moje usta, nie wiem czemu ale oddawałem pocałunki. Tak bardzo brakowało mi czułości i namiętności. Alex chodzi cały czas nerwowa i wszystko ją denerwuje a ja potrzebuje opieki i jakoś odreagować
W domu Crisa i Alex
Chodziłam wściekła i wszystko mnie denerwowało. Ciągle zadawałam sobie pytanie "Po co on polazł za tą laską?" I byłam ciekawa co jej powie? Czy zdradzi mnie tak jak kiedyś ? A może to chce się spytać dlaczego go zostawiła? Z tego co Sergio powiedział to bardzo źle zniósł kolejną kobietę, która go zostawiła
Postanowiłam nie myśleć co robi tylko zadzwonić i poinformować go o tym, iż jestem w domu i musi sam sobie przyjechać może koledzy go podwiozą
-Cris?- zapytałam
-Cristiano jest zajęty - odpowiedziała mi prawdopodobnie ta siatkarka
Słyszałam jęki jakby się kochali
-Kto do ciebie dzwoni- zapytał Cris
-To nie do mnie głuptasie do do ciebie a
-A przepraszam kto mówi ?
-Powiedz Crisowi, że do domu może nie wracać ! I że córki nigdy nie zobaczy !
Rozłączyłam się i poczułam tak jak kilka lat temu. Po za małym wyjątkiem wtedy nie byłam w ciąży i byłam młoda miałam szanse jeszcze na znalezienie miłości a teraz? Kto będzie chciał kobietę z dzieckiem? Jaka ja głupia byłam. Przecież Cris nigdy się nie zmieni. Szybko wyciągnęłam walizkę z szafy i zaczęłam się pakować.
U Crisa
-Ty świnio oszukałeś mnie !- wydzierała się siatkarka
-Słucham ? O czym ty mówisz?
-Ta laska to nie była żona kolegi tylko twoja !
-Skąd takie przypuszczenia ?- zapytałem
-Bo właśnie dzwoniła i kazała ci przekazać, ze nie masz wracać do domu i już nie zobaczysz córki !!- mówiąc to płakała, nie chciałem aby przeze mnie która kolwiek kobieta płakała. Po kilku chwilach dotarło do mnie co powiedziała. Ten telefon to był mój ona go odebrała. Alex mi tego nie wybaczy. Co ja narobiłem"? W tej chwili uświadomiłem sobie, że tak naprawdę to z Chicą nic mnie nie łączy dała mi to czego chciałem i nie zwracałem na nią uwagi a Alex? Przecież ona jest ze mną w ciąży. Straciłem dwie kobiety mojego życia. Jadę do domu może jeszcze ją zastanę? Może wybaczy mi ? Przecież ja ją kocham!
Jechałem do domu jak wariat w drzwiach stanęła moja mama cała w łzach
-Mamo co jest ?- spytałem zdenerwowany
-Nienawidzę cię rozumiesz? Jesteś zwykłym śmieciem ! Nie tak cię wychowywałam
-Ej co jest? -zapytałem zdenerwowany. Prawdopodobnie Alex już jej o wszystkim powiedziała
-Ty się jeszcze pytasz? Straciłeś ją bezpowrotnie!- mama coraz bardziej płakała
-Coś się stało coś z Alex?
-Nie rób idioty z siebie! Zdradziłeś ją ! Po raz kolejny! Kolejnej szansy nie będziesz miał rozumiesz?
-Mamo to nie tak
-Nie mówi tak do mnie ! Ty nie jesteś moim synem! Mój syn kochał dziewczynę o imieniu Alex i nigdy by jej nie zranił a ty ? Ja nie wiem kim ty jesteś.
-Proszę wysłuchaj mnie
Matka Crisa jąkając się powiedziała ostatnie słowa po czym wyszła z tego domu
-Weź sobie te słowa, które teraz powiem do serca. Zrobię wszystko ale to wszystko ..
Myślałem, ze powie że zrobi wszystko aby Alex wróciła do nas a ona powiedziała
... aby odebrać ci prawa ojcowskie, nie chcę aby ktoś taki jak ty wychowywał juniora
-Co ty mówisz? To jest mój syn i nikt nie ma do niego prawa!!
-Nie?! A Alex? Jak junior się urodził byliście formalnie małżeństwem ! Nigdy ale to nigdy go już nie zobaczysz zresztą tak jak Alex i Alristy obiecuję ci to !
-Gdzie on jest ?!- mówiłem płacząc
-U mnie ! Ale jeszcze w tym miesiącu wylatujemy. Nie chcę abyś był blisko niego. Boję się abyś go nie skrzywdził
-To jest mój syn jakbym miał go skrzywdzić ?
-A Alex to twoja żona! i ją skrzywdziłeś !
-Ja tego nie chciałem! mamo uwierz mi proszę
-Skrzywdziłeś nie tylko Alex ale również małą Alristie co jej powie kiedy spyta dlaczego ona nie ma tatusia? "kochanie twój tatuś wolał pieprzyć dziwki niż się tobą zajmować? Ja nie wiem po kim ty taki jesteś. Ani ja ani ojciec tak cię nie wychowaliśmy
Po tych słowach rodzicielka Crisa wyszła z domu trzaskając drzwiami a ja poszedłem do sypialni walnąłem się na łóżko i płakałem
Co ja narobiłem-zadawałem sobie to pytanie co dwie minuty do czasu kiedy nie zadzwonił dzwonek
Zbiegłem na dół myśląc, że to Alex, jakie było moje rozczarowanie kiedy w drzwiach stanął jej brat
-Myślałeś, ze się nie dowiem? Darł się na mnie i rzucił z pięściami za nim stał Marcelo i Karim
-Zostaw mnie !- próbowałem się bronić ale były bokser był silniejszy w końcu to najlepiej umięśniony bramkarz
Radek obił mi trochę twarz i zabronił się zbliżać do Alex i małej
-To moja córka więc będę miał prawo się z nią widywać
-Myślisz, że moja siostra po tym jak ją potraktowałeś poda cię jako ojca dziecka?
-Będę walczył w sądzie jak to nic nie da
-Nie bądź taki pewny siebie bo w sądzie będziesz walczył ale o juniora a nie o Ali
-Zobaczymy
-Teraz to trzeba nowe imię wymyślić bo po ojcu dziwkarzu to się nie zgodzę
-Coś ty powiedział ?
Uderzyłem go na co on oddał mi dwa razy mocniej aż krew puściła się z łuku i nosa miałem również rozwaloną wargę
-Cris jesteś największym frajerem świata- powiedział Karim po czym z Radkiem odszedł
-Byliśmy wezwani do trenera na dywanik za ostatnią imprezę i Radek jak odebrał telefon to nie mógł wytrzymać
-Po co mi to mówisz?
-Chcę ci przekazać, ze trener kazał ci się wynosić z drużyny
-Słucham ?
-Przykro mi Ronaldo ale trener bardzo polubił Alex i chce jej pomóc tak jak my wszyscy. Raz już próbowałeś ją zdradzić i ci się udało wiesz, ze teraz już ci nie wybaczy prawda?
Po tych słowach Marcelo wyszedł z mojego domu a ja nie miałem siły aby wstać czy w ogóle na nic nie miałem siły i ochoty
Czekam an dalszy rozwój :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
http://milosc-hiszpania-i-pomarancze.blogspot.com/
Jezu! Jakim ten Ronaldo jest DEBILEM, jak można zdradzić ciężarną kobiete? Czekam z niecierpliwością na kolejny
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny niech będą raEm BŁAGAM
OdpowiedzUsuń