niedziela, 5 maja 2013

Dwa lata później

Trochę się pozmieniało w moim życiu nie jestem już z Michałem. jest to dość długa historia ale mówiąc skrótowo przyłapałam go na zdradzie w firmie, ja już takie szczęście mam, że każdy facet mnie zdradza. Pierwszy zdradził mnie po ślubie a drugi przed. Teraz byłabym już mężatką no ale los chciał inaczej właśnie lecę do Hiszpanii na mecz mojego brata gra w realu madrid i trochę się boję spotkania z Crisem ale mam nadzieję, ze mnie nie pozna bo nie chce z nim rozmawiać w końcu ma żonę, a to wystarczający powód aby z nim nie rozmawiać. Kolejną nowiną jest, że nie pracuję już w firmie ojca tylko jestem piosenkarką i modelką ale te drugie to rzadko bardziej spełniam się w roli piosenkarki, zawsze lubiłam śpiewać a teraz jestem jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd świata, kto by pomyślał. Zmieniłam nazwisko aby nikt już mnie nie łączył z pewnym mężczyzną, teraz nazywam się Alexandra Mason i jest mi z tym dobrze nie chciałam aby jakaś laska całkiem mi obca i w dodatku żona Crisa miała tak samo na nazwisko jak ja. Najlepsze jest to, że Cris bardzo lubił mojego brata a do dnia dzisiejszego nie wie, że jest to właśnie Radek mój brat, fakt trochę się zmienił zawsze golił się na łyso ale od pewnego czasu zmienił swój styl i jest całkiem nie do poznania.
Właśnie wysiadam z samolotu z śliczną dziewczynką Mileli jest to moja i Radka chrześnica jej rodzice mieli wypadek i teraz są w sanatorium. Dziewczynka jest podobna do tatusia i w pewnym sensie do Radka bo mają ciemne oczy i brązowe włoski, ale to w małym stopniu bo jakby popatrzeć na nią i jej tatusia to facet za pierona się jej nie wyprze, młoda ma 14 miesięcy ale wygląda na co najmniej dwa latka.
-Jedziemy do wujka czy do domku jak myślisz?
-Papa
-Papa? Dobrze to pojedziemy do Radka tak?
-Tak-kiwała główką dziewczynka
Staliśmy przed stadionem kiedy przed nami stał trener Jose Mourinho
-Dzień dobry trenerze-powiedziałam
-Dzień dobry
-Ja właściwie my -popatrzyłam na małą-przyjechaliśmy do Radka Browna
-A pani to z rodziny ? Czy jakaś fanka
-Mamy wspólne dziecko
-To Radek ma dziecko>?!!
-Tak-przecież nie powiedziałam, że to jego tyko że nasze wspólne bo jakby  nie było to jest to jego chrześnica
-Dobrze niech pani wejdzie

W tym czasie na murawie
-Marcelo weź wyłącz już tę piosenkę -darł się Karim
-Spieprzaj to nowy utwór Alexandry Mason- Jak ja ją kocham mówił Marcelo
-Puść to głośniej -darł się Cris
-Już się robi
-Radku a co ty taki ponury ? -spytał Pepe
-Pracuję z debilami
-Dlaczego-oburzył się Marcelo
-Bo słuchacie o miłości -,-
-Nie wiem o czym to jest bo to po chińsku debilu -oburzył się Marcelo
-No ale swoją drogą ciekawe czemu po chińsku teraz zaśpiewała a nie po angielsku tak jak zawsze-dopytywał Cris
-Zacznijmy od tego że to po POLSKU a nie chińsku i to jest o facetach, którzy ją skrzywdzili i twierdzi, że nie ma szczęścia w miłości - powiedział zażenowany Radek
-Ty a ty skąd wiesz? Podobno to głupia piosenka-dopytywał Cris
-Kiedyś się dowiesz
-Ja to bym wyszedł za tę laskę gdyby nie miała męża-powiedział Marcelo
-Gdybyś nie miał żony chyba-Karim
-Rozwiódł bym się
-Ale ona nie ma męża-Powiedział Radek
-Widzisz chciałeś zaszpanować ale ci nie wyszło Radziu bo ona od roku jest z Michałem
-Widzisz Marcelo jak się czyta plotki to czytaj wszystkie bo ona za niego nie wyszła


Weszliśmy na murawę i malutka od razu zauważyła tatę chrzestnego i biegła swoimi małymi nóżkami do niego
Radek chyba ją zobaczył bo przestał  dyskutować o czymś z chłopakami i biegł w jej stronę a ja ściągnęłam szpilki podbiegłam do małej wzięłam ją na ręce i biegliśmy w jego stronę. Wziął nas na ręce nogami się trzymałam aby nas nie zrzucił a on kręcił się wokół własnej osi
-Buziak myszko -Milel zrobiła dokładnie to o co poprosił Radek a ja pocałowałam go w policzek

-Ej ty to Alex-zauważył Marcelo
-Zakochałem się -powiedział Pepe
-Ładna-zauważył Cris
-Ty masz żonę -Karim
-Wiem, ale i tak jest ładna
-Kogoś mi przypomina-Marcelo
-No nie wiem piosenkarkę Alex Mason? Cris
-No tak ale ...nieważne
-Chodźcie się przywitać-powiedział Cris

-Dobra puść mnie i weź małą
-Okej ! już stoisz>??
-Tak :)
-Cześć jestem Cristiano -Chłopak wyciągnął rękę w moją stronę
Zauważyłam obrączkę na jego palcu w tym momencie coś mnie ukuło w serce
-Wiem yy to znaczy Alex
-Cześć Marcelo
-Alex
-Karim
-Hej Alex
-Co ty tutaj robisz?-zapytał Marcelo
-Stoję ?
-Dasz mi autograf?-Marcelo
-jasne tylko nie ma przy sobie niczego na czym mogłabym ci napisać
-Zaraz coś znajdę -i tyle go widziałam
-A on to
-Jest twoim fanem kochanie-powiedział Radek teatralnie
-Aha
-Radek nic się nie chwaliłeś, że masz dziecko i to z taką gwiazdą -powiedział Cris
-Nie mówiłeś nic o naszym skarbeczku ?
-Śmieszne hahahah-powiedział Radek
-Idziesz do mnie ?> Chodź myszko -wzięłam malutką na ręce i się wtuliła we mnie
-Ale ona jest do ciebie Rodziu  podobna -stwierdził Karim
-Teraz wiemy skąd Radek tyle o tobie wiedział -powiedział zdyszany Marcelo który zjawił się  znikąd
-Potrzymaj małą a ja dam twojemu koledze autograf
-Chodź idziemy pokopać piłkę -poinformował nas Radek i poszedł z małą pokopać
-Ty ona ją kopie -powiedział zszokowany Cristiano
-Proszę -podałam mu kartkę z moim autografem
-Dzięki
-Nie ma za co  :) Radek my się zbieramy bo mała będzie śpiąca i głodna
-Masz klucze ?
-Yyyy nie :)
-Oj sio....
Chciałam go zabić wzrokiem
-No sio sio
Wybrnął z sytuacji z podniesioną głową ..ma szczęście
Radek dał mi klucze i pojechałam taxi do domu
-Misiu popatrz ale wujek ma chatę
-kaka
-To nie kaka to piesek od wujka


-Radek! Skąd ty ją znasz?-Dopytywał Marcelo
-Nie interesuj się bo kociej mordy dostaniesz
-O niee  byłbym podobny do Crisa
-Marcelo w pierdole ci -powiedział Cristiano
-Ohohoh Chyba czyjaś żona przyszła skontrolować męża - nabijał się Pepe
-Cześć kochanie co tu robisz?-Wołał Cris
-Wcale taka ładna nie jest -skomentował Radek
-Gdybyś ty widział jego poprzednią żonę to by ci oczy uciekły - Karim - Chociaż twoja też jest niezła
-To nie jest moja żona!
-To narzeczona
-Nic mnie z nią nie łączy
-Po za dzieckiem- dodał Pepe
-Po za dzieckiem taak
-Chłopaki wy już moją żonę znacie ale ty Radziu poznaj m\
-Cześć Oli co tam u ciebie
-To ty znasz moją żonę ?
-Zaś ty?
-Cristiano poznaj moją byłą żonę
-Ty miałaś męża?
-Tak a ty żonę i co z tego?
-Ale ty wiedziałaś, że miałem żonę a ja o twoim mężu nic nie wiedziałem
-Dobra nie dramatyzuj okej
-Czy ja się dowiem o co tu chodzi? -dopytywał Cristiano
-Ładna nie ma co-pocieszył Crisa Radek po czym pobiegł do kolegów
-koniec treningu -ogłosił trener
Wszyscy zebrali się do szatni łącznie z Crisem
- Słuchajcie robię dziś grilla i zapraszam was
-Okej będziemy
Po godzinie Radek wbiegł do domu
-Alex!!
-Cicho! Mała śpi
-Okej. Ja jadę do sklepu robimy dziś grilla jakby ktoś przyszedł to wpuść go do ogrodu okej ?
-Dobra. Kiedy ty zrobiłeś tę huśtawkę ?
-Kilka dni temu a co? Nie podoba się?
-Właśnie jest cudowna Sam ją robiłeś ?
-Tak :D Sąsiedzi mnie wyśmiali ale trudno dla mojej chrześnicy zrobię wszystko
Godzinę później Radka jeszcze nie było a goście zaczęli się schodzić
-Cześć- Przywitał się Sergio
-Cześć Ramos..przepraszam Sergio
-Wiesz jedna kobieta tak tylko do mnie mówiła bo reszcie zawsze zwracałem uwagę
-Przepraszam ale Ramos tak łatwiej brzmi
-Okej okej -powiedział i coś myślał bałam się aby mnie nie rozpoznał więc poszłam do kuchni
Aż tak się zmieniłam przez te dwa lata? Przecież nie mogą mnie poznać ale jak to możliwe że nikt nie miał choćby myśli że ja  Alex ta Alex!!!
-Ktoś dzwoni
-Już idę
-O cześć Alex-powiedział Marcelo, Cris i Pepe
-Wchodźcie z góry uprzedzam nie wiem gdzie jest ten trol ale zaraz powinien być
-Okej my idziemy do ogrodu
-Chcecie się czegoś napić ?
-Radek jest w sklepie więc piwa nie masz?-powiedział Cris
-Cristiano ty podobno nie pijesz?
-Skąd możesz to wiedzieć ?
-Radek mi mówił
-Wiesz ty mi przypominasz taką jedną laskę -powiedział Marcelo
-Jaką? Byłą żonę tego dupka?-pokazałam wzrokiem na Crisa-
-Skąd ty o tym wiesz-dopytywał Marcelo
-Marcelo popatrz na mnie    iiii
-Alex to ty?-zapytał w końcu Marcel
-Tak to ja Alex Aveiro
-Wiedziałem
Marcelo rzucił się na mnie jak na mięso zaczął mnie tulić i ściskać a Crisowi to najwidoczniej przeszkadzało
-Alex chodź na chwilę
Pociągnął mnie za rękę i zaprowadził do pokoju w którym śpi Radek
-Co to wszystko ma znaczyć? Dlaczego na treningu nie powiedziałaś kim jesteś co ?
-A co by to zmieniło ? Masz żonę to jej pilnuj a nie mnie będziesz kontrolował. Ile minęło dwa tygodnie od mojego wyjazdu i już sobie nową pannę znalazłeś ? Żal mi cie
-Wiesz że to nie prawda to ty mnie zostawiłaś ! Prosiłem cię abyś została. Jesteśmy dorośli wiemy czego chcemy! Teraz by nam się udało ale ty wszystko zniszczyłaś
-Ja zniszczyłam ? To ja poszłam z kolesiem do łóżka kilka dni po ślubie? To ja mam teraz męża? Czy ty ?
-Alex -,-
-No właśnie więc nie wmawiaj mi że to ja wszystko zniszczyłam
-Radek to twój mąż ?> Chłopak ? Kim jest dla ciebie ?
-Ty go też nie poznałeś?
-Co?
-To mój brat ten łysy facet co zawsze mówił że cię zabiję jak mi coś zrobisz!
-To jest twój brat?
-Nie twoja babcia
-A ta mała dziewczynka to kto?
-A co cię to obchodzi ?
-Czy ona jest moją córką ? Bo to by się zgadzało
Popatrzyłam na jego smutne oczy i wiedziałam, ze zaraz nie wytrzymam i się popłaczę
-Powiedz mi do cholery czy to jest moje dziecko !!
-Nie!
-Ja mam żonę ty masz dziecko ! Więc nie jesteś w zupełności fair w stosunku do mnie
-Co ty pieprzysz >?
Cris wychodząc spytał
-Dlaczego ja cię tak mocno kochałem ?
I wyszedł trzaskając drzwiami a ja rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać
-Alex co jest -do pokoju wparował Radek
-Nie chcę go znać
-Zabiję go
-Radek !!
Chciałam za nim pobiec aby nie zrobił czegoś głupiego ale mała zaczęła płakać i musiałam iść do niej
-A niech się pozabijają nie malutka
-papa -płakała młoda
Tymczasem na dole
-Gdzie on jest? Pytał Radek
-Kto- dopytywał Marcelo
-Ten jebnięty Portugalczyk!!
-Na dworze - uhuhu chyba będzie gorąco Pepe idziemy bo śmierć na miejscu tu widzę
-Idę
Ubrałam Mile szybko i zeszłam na dół

-Co ci jebło do tej głowy co? Po co dręczysz Alex co ?
-Weź się wal dobra
-Czego ty od niej chcesz
-Nic! Ja mam żonę ona ma córkę i jest git
-Córkę ? Co ty pieprzysz ? Jaką córkę
-Mili !
-To nie jest jej córka debilu! To jest nasza chrześnica !
-Kurwa
Tyle zdążył powiedzieć wręczył Radkowi piwo i pognał na górę
-Alex
-Wyjdź
-Przepraszam myślałem że ona jest twoją córką i się wściekłem
-Wynoś się nie chcę cię znać rozumiesz?
_______________________________
Cześć :) Nie wiem kiedy dodam nowy rozdział bo padł mi komputer ;(( Ten rozdział dopisałam na szybko na kompie od szwagierki i mam nadzieje, że jeszcze mi pożyczy bo w przeciwnym razie zobaczymy się dopiero za miesiąc a chcę skończyć te opowiadanie jak najszybciej bo patrząc na te opowiadanie z boku a raczej mój punkt widzenia teraz zmienił się o 180 stopni i nie będę już nic pisać bo mi to nie wychodzi. Teraz zajmę się dręczeniem królewskich haha żartuję :) Trzymajcie kciuki aby małpa dała mi jeszcze kompa


4 komentarze:

  1. trochę krótki ale liczę że dodasz jeszcze jeden dzisiaj bo zaczyna się rozkręcać. Mam nadzieję że Cristiano rozwiedzie się z żoną i będzie z Alex...

    OdpowiedzUsuń
  2. Faaaajny ;)
    On nie jest krótki z poriównaniem do nie których to gigant :)
    Już trzymam kciuki nie móge sie doczekać następnego
    Możesz wejść do mnie dopiero zaczynam ale co tam :)
    Życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  3. Małpa haha
    Rozdział cudowny , piosenkarka xD

    OdpowiedzUsuń
  4. A myślałam, że może Radek obije buźkę Ronaldo :D Czekam z niecierpliwością na następny oraz mam nadzieję, że niedługo dodasz jednak coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń