-Odwal się ode mnie człowieku
-Alex daj mi się wytłumaczyć
-Nie! Wyjdź stąd nie chcę cię znać
-Alex do cholery daj mi coś powiedzieć!!-wydarł się Cris i mała zaczęła płakać
-Alex wszystko okej? -spytał Radek biorąc małą na ręce
-Tak wszystko w porządku
-Alex błagam cię nie zostawiaj już mnie, zostań proszę
-Chyba mnie pomyliłeś ze swoją żoną
-Co>? W dupie mam żonę liczysz się tylko ty
-Szkoda że tak późno to sobie uświadomiłeś
-Alex do cholery co mam zrobić abyś mi uwierzyła ?:
-A czy ja ci nie wierze? Wierze ci ale ci nie ufam zdradziłeś mnie teraz masz żonę dziecko nie chcę się pakować w taki związek
-Alex rozwiodę się obiecuję
-Ale po co mi to obiecujesz? Ja mam swoje życie ty masz swoje nie rozumiesz
-Nie nie rozumiem !! Kocham ciebie i chce być z tobą to rozumiem !!!!
Cris się wściekł i mocno mnie pociągnął i pocałował na początku chciałam się wyrwać ale nie miałąm siły a po chwili było mi dobrze i nie chciałam niczego przerywać
-Zmieniłaś zdanie -zapytał z nadzieją w głosie
-Jeszcze nie - i powtórnie przywarłam wargami do słodkich usteczek Crisa
-A teraz ?
-Wyjdź
-Co ?
-Wynoś się stąd ! Prawie zdradziłeś żonę ..tak jak mnie kiedyś
-Alex do cholery rozumiesz że cię kocham? Ciebie Ciebie i tylko CIĘ
-Cris wynoś się bo nie ręczę za siebie
-Nie
-Co?
-Gówno ! Nie wyjdę stąd bez ciebie !
-Mogę odprowadzić cię do drzwi jak chcesz!
-Alex błagam cię wybacz mi !! Rozwiodę się obiecuję
-U mnie masz czerwoną kartkę masz żonę to zajmij się nią
-Tak? Dobrze jeszcze w tym tygodniu będę wolnym człowiekiem, rozwiodę się dla ciebie
Cristiano wyszedł trzaskając drzwiami
Po chwili
-Kochasz go ? Spytał Radek
-Nie'
-Siostra widzę co się dzieję. Dlaczego mu nie wybaczysz ?
-Bo on się nie zmienił?
-Przecież robi wszystko aby cię odzyskać
-Tak ale rani tym drugą osobę! Zdradził dziś prawie ją ze mną
-Ooo to tu grubo było
-Zamknij się... tylko mnie pocałował
-A co do żony to nie jest taka święta
-Bo ty ją kurwa znasz
-Znam..i ty też ją znasz
-Co? Kto to jest ?-Momentalnie wstałam z łóżka do pozycji siedzącej
-Moja była żona Olyvia
-Co? Ona? Żartujesz?
-No nie jest mi do śmiechu
-On i ta wiedźma ?
-No ona wie jak okręcić się wokół człowieka \
-Co za żmija ! Ja jej dam popalić
-Alex co robisz? Ej no gdzie idziesz? Nie zostawiaj mnie-mówił Radek płaczącym głosem
-Zrujnować życie tej kurwie
-Super -,- A ja mam się dzieckiem opiekować ?
-Kocham cie, ale to twoje dziecko
-Idź mi już bo mam dość wszystkich bab WY WSZYSTKIE JESTEŚCIE TAKIE SAME!!! tylko człowieka do grobu zapędzą
W ogrodzie
-Radek o co tu chodzi ?- dopytywał Sergio Ramos
-Jacy wy wszyscy ciekawscy jesteście !
-GADAJ!- zdenerwował się Marcelo
-Alex ta Alex to moja siostra urodzona
-Nie denerwuj nas tylko gadaj co tam na górze się działo-upomniał Pepe
-Cris i Alex kłócili się o to kto jest winny rozpadowi ich małżeństwa
-Przecież to logiczne że Cris-powiedział Hiszpan
-No ale Alex mogła mu wybaczyć to by przynajmniej tylu lat nie stracili -paplał Marcelo
-Wiecie, że to moja siostra? I mogę wam wpierdolić zaraz?
-To twoja siostra? Ale kto? bo nie jestem w temacie- Powiedział Karim
-Alex- Odparł Radek
-Taa laska co na trening przyszła?
-Tak
-Ładne
W chwili kiedy karim brał łyk piwa Marcelo powiedział następujące słowa
-I jest byłą żoną Crisa -,-
-Co?! yhy yhy
-Żyjesz? Zakrztusił się haha co za ciamajda -nabijał się Ramos
-Żartujecie ? To jest Alex Mason debile a z drugiej strony dlaczego ty masz inne nazwisko ?
-Bo Alex wyszła za Crisa i wzięła jego nazwisko a ja też wtedy zmieniłem nazwisko i ona teraz wzięła też inne aby jej nikt nie rozpoznał
-Ale wy poważnie z tym że to TA Alex?-dopytywał Karim
-No przecież ci gadamy -powiedział Radek
-A gdzie ona teraz jest?-zapytał Ramos
-Pojechała jak obstawiam do Crisa
-Przywalić mu w mordę ?- Marcelo ]
-Ty wszystkich byś bił- Powiedział Karim
-Niee, wszystkich nie, tylko tych co zasłużą
Pojechałam do domu Crisa, wzięłam Radka samochód, aby nie czekać na taxi. Mam zamiar dać popalić tej mendzie, zobaczy gdzie raki zimują
Weszłam do domu jak do siebie i od razu zauważyłam Crisa z piwem na kanapie. Podeszłam do niego od tyłu i zakryłam mu oczy
-Zostaw mnie w spokoju prosiłem cię abyś się wyniosła - powiedział Cris
-Tak naprawdę nie prosiłeś mnie abym się wyniosła ale ok już wychodzę
Cris nerwowo odwrócił głowę i podbiegł do dziewczyny
-Alex poczekaj myślałem że
-Że to twoja żona rozumiem
-Dlaczego nie zadzwoniłaś? Dzwonek działa! Wtedy obeszło by się bez nieporozumienia
-Mam wyjść? Nie ma sprawy
-Przepraszam czekaj...
-Na co ?!!
-Na to
Cris chwycił moją głowę i mocno trzymał i całował ja również oddawałam pocałunki w końcu po to tu przyjechałam
-Rozwiedziesz się?
-Tak tak i tak dla ciebie wszystko
-Kocham cię
-Słucham ? -powiedział zszokowany Portugalczyk
-Głuchy jesteś? Powiedziałam, że cię kocham
-Alex nawet nie wiesz jaki jestem szczęśliwy
-Powiesz mi to czy nie ?! Rozzłościłam się
-Kocham cię
-No :)
Cristiano przytulił mnie i obiecał, ze teraz zrobi wszystko aby nam się udało. Postanowiliśmy obejrzeć film i porobić coś aby nasze wspólne chwile wróciły
Graliśmy w tenisa stołowego i Cristiano grał bardzo agresywnie a przecież zawsze dawał mi wygrywać
-Oszukujesz! -powiedziałam
-Nie wierzę,
-W co?
-Próbuję uświadomić sobie co takiego się stało, że tu przyjechałaś
-Kiedyś obiecałam ci i ty mi również, że zrobimy wszystko aby nasze drogi się nie rozeszły
-I ty właśnie to robisz
-Razem to zrobimy-uśmiechnęłam się do chłopaka i oddałam się jego pieszczotą
-Nawet nie wiesz jak mi cię brakowało
-Jak bardzo?
-A właśnie tak !
Cris zaczął namiętnie całować dziewczynę nawet się nie obejrzała a już leżeli na łóżku
din don
-Kurwa !- wściekł się chłopak
-Nie otwieraj !
-I ty to mówisz?
-Jeżeli zejdziesz na dół to pożałujesz
-To nie schodzę :);*
din don
din don
-Alex -,-
-Idę -.-
din don
-Dzwonka nie widzieliście ?!!
-Cześć:) yyy ja do Crisa
-No co ty? A ja myślałam że do mnie
-Jestem Fabio
-Alex
-Wiem jesteś piosenkarką :) Nie wiedziałem, ze Cris przerzucił się na piosenkarki <myśli>
-Przyszedłeś w czymś konkretnym czy nie ? Bo wybacz ale jestem zajęta yyy znaczy się Cris jest zajęty
-Przyszedłem po papiery
-Jakie ?
-Cris miał wziąć z klubu bo miałem kontuzję i poprosiłem go aby wziął za mnie on wie o co chodzi
-Poczekaj
Zaszłam na górę i wzięłam teczkę z papierami wręczyłam ją Facio i powiedziałam
-Pozdrów Andreę
-Skąd znasz moją żonę ?
-A ty jej nie znasz?
-Nie! Znaczy moją żonę znam, ale skąd Ty ją znasz
-A ty nie znasz żon swoich kolegów ?
-A my się znamy ?
-Ja was wszystkich pomorduję
-??
-Fabio a pamiętasz Alex żonę Crisa?
-No strasznie ładna ale chyba ty ładniejsza jesteś ...co ja gadam nasz Cris coraz ładniejsze laski wyrywa
-No zmartwię cię bo Teraz wziął tą brzydszą :)
-Co ty gadasz?
-Alex Aveiro miło mi
-Alex to ty?
-Nie twoja babcia -,-
-Matko kochana jak dawno się nie widzieliśmy podobno dwa lata tamu tu byłaś a ja wtedy na zgrupowaniu byłem.
-No to jutro z żoną możesz wpaść na kolację
-Oczywiście będę paa
-Pa
Szybko zaszłam na górę i sypialnia mnie zaszokowała wszędzie paliły się świece na łóżku płatki róż i wino
-Wow
-Podoba ci się
Nic nie odpowiedziałam tylko podeszłam do niego i pocałowałam. Chwilę później leżeliśmy na łóżku i cieszyliśmy się tym ze właśnie zaczyna się nasze wspólne życie Teraz nic i nikt nam tego nie popsuję. Kochaliśmy się aż do północy po czym poszliśmy spać. Następnego dnia rano pojechaliśmy do sądu założyć sprawę rozwodową kiedy wychodziliśmy stado paparazzi rzuciło się na nas jak na jakąś zdobycz
-Pani Aveiro to jednak wcześniej się się nie rozwiedliście ?-mówił jakiś koleś
-Panie Cristiano czyli ślub z panią Olyvią to tylko fikcja ? Nie było żadnego ślubu ?
-Co was to obchodzi? Możecie ze mną rozmawiać na temat piłki i żaden inny temat nie wchodzi w grę do widzenia
Wyszliśmy z sądu pojechaliśmy do Crisa adwokata, który ma reprezentować go podczas rozprawy. Wyszliśmy od adwokata i Cris musiał jechać na trening a mnie zawiózł do domu
-Jezu siostra ja już myślałem, że nie przyjdziesz! Tu masz torbę w niej jest wszystko a ja śmigam na trening
-Okej to było dziwne
-Alex!!!!!!!!!!!!!!!!
-Co się stało?
-Mój samochód! Gdzie on jest do cholery !!!???
-Ups
-Ups? Babo ja zaraz mam trening zawszę przychodzę pierwszy ...dobra drugi ..zaraz po Crisie a dziś wcale nie dojdę
-Zadzwoń do Crisa daleko nie odjechał
-Wiedźma
-No część Cris podjedź pod dom
-...
-Co? niee mój dom
-...
-nie pytaj się tylko przyjeżdżaj
-...
-Wiem, że masz trening bo ja też go mam
-...
-Albo po mnie przyjedziesz albo nie pozwolę ci się zbliżać do Alex nawet na krok
-....
-No czekam
-A dlaczego szantażujesz go mną ?
-Bo tylko to na niego działa
-Okropny jesteś
-Za to mnie kochasz
-Kocham cię za całokształt
-Tak jak Crisa?
-Nie
-To znaczy ?
-Ty zawsze jesteś obok mnie Zawsze i wszędzie a Cris wykorzystał mnie i trudno mu będzie odbudować zaufanie ale spróbujemy
-Podziwiam cię ja bym mu nie dał drugi.
ti ti tiiiiiiiiiiiiiiiiii
-Chyba ktoś za tobą trąbi
-Jakoś długo -,- idę paa
-Pa
Radek pojechał z Crisem na trening a ja uśpiłam małą i zabrałam się za obiad. O nie przecież zaprosiłam rodzinę Coentrao na grilla i nie powiadomiłam Crisa upss -,-
Ok 13 postanowiłam napisać Crisowi sms że mamy a raczej on ma dziś gości " Kochanie hej:) Dziś będziesz miał grilla u siebie wiesz? Fabio z żoną przyjdzie :) Kocham cię Alex"
Musiałam trochę czułości wsadzić w pisanie tego sms aby mi się nie oberwało
Po godzinie dostałam odpowiedź
"Już wiem od rana :) Fabio powiadomił mnie o tym. Zaraz po ciebie podjadę to sobie poszukuj co ci będzie potrzebne. Cris "
-Cholera jedna
Ubrałam małą -i poszliśmy do ogrodu było naprawdę ciepło w takich chwilach żałuję że Radzio nie ma basenu bo na pewno bym z niego skorzystała
-Papa-zawołała mała
-Pojedziemy później papa tak?
-Tak
Nawet się nie zorientowałam kiedy do domu weszli piłkarze Radek i Cris
-Cześć -podszedł Cris i pocałował mnie w policzek
-O cześć wam baby - radek wziął małą na ręce i poszedł do piaskownicy zostawiając nas samych na tarasie
-Masz wszystko gotowe?- zapytał napastnik królewskich
-Na co? -zapytałam zdziwiona
-O ile dobrze zrozumiałem sms i o ile dobrze słyszałem Fabio to dziś organizujesz u mnie w domu grilla oczywiście zgadzam się na wynajęcie ci na kilka godzin podwórka chociaż u ciebie też ładnie no ale nic ja już się wysilę i krzesła ci przyniosę z garażu więc nie musisz się martwić o nic
-No widzisz wszystko zorganizujesz :D
-Niee hehe ja tylko zastawę robię jedzenie, picie i co tam chcesz to twoja sprawa
-Ale Cris
-Nie ma żadnego ale zbieraj się bo masz dużo roboty
-Radek! -,-
-Co?!
-Być z małą o 19-20 u Crisa grilla robię -,-
-Ty?
-No właściwie to ty ale tego to się później dowiesz
-Hehe akurat przyjdę - powiedział pod nosem brat - Oczywiście ci pomogę :D
Pojechałam z Crisem do sklepu i kupiliśmy potrzebne produkty oczywiście kolesie z aparatami łazili z nami krok w krok
W końcu dojechaliśmy do domu ja poszłam naszykować sałatki doprawić kiełbaski i nafaszerować mięso a Cris poszedł z miną męczennika przygotować ogród
-Alex skończyłaś już?
-Jeszcze chwila a co?
-No bo te krzesła są brudne
-No to je wyczyść
-A dlaczego ja? To ty zaprosiłaś gości nie ja -,- -oburzył się Portugalczyk
Podeszłam do niego i namiętnie pocałowałam. Rękami jeździł po moich plecach
-Taka zachęta ci starczy ?
-Nie i mnie pocałował
czekaliśmy już gotowi o 19 na gości i na Radka, który obiecał mi pomóc
W końcu przyszedł nasz gość z żoną
Dziewczyna na początku mnie nie poznała ale się przedstawiłam i nie mogła uwierzyć że ja to ja heh
Cris cały czas rozmawiał z Fabio a ja z jego żoną. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym co robię czym się zajmuję itp dowiedziałam się że Fabio ma córeczkę w tym roku kończy 5 lat coś mnie ukuło w sercu. Przecież gdybym ja się z Crisem nie rozstała to może dziś i nasze dziecko miałoby kilka lat? ale cóż teraz wszystko idzie właściwym torem mój chłopak ma za miesiąc rozprawę rozwodową i wierzymy że na tej rozprawie wszystko się wyjaśni i że w końcu będziemy mieli spokój
Po 23 Zostaliśmy sami Radka jak nie było tak nie ma hah przestraszył się wizji rozpalania grilla i czekania aż wszystko się usmaży -,- Jak z dzieckiem normalnie
-Idziemy spać - podszedł do mnie Cris i wtulił się we mnie
-Jadę do domu
-Nie proszę zostań
-Radek został sam z małą
-No i co ?
-On jak zostanie dłużej z dzieckiem niż kilka godzin to dostaje gorączki i nie wie w co ma włożyć ręce
-Hah da sobie radę
Cris napisał do Radka czy wpadnie ten odpisał mu że nie i że mają bawić się dobrze a Cris kazał zadzwonić Alex i ją przeprosić tego jednak nie zrobił i Cris myślał jak mu dowalić i się zemścić
-No nic to cię odwiozę
-haha kochanie po pierwsze mam samochód od Radka tu i muszę go mu oddać a po drugie piłeś drinka
-No i co z..
brrr brrr
-Nie odbierzesz?-spytał piłkarz
-Już !
\ -Tak?
-...
-No a miałeś być
-...
-Radek nie musisz
-...
Jesteś okropny wiesz/?
-...
-Kocham cie '
-...
-Kocham cię
-...
-Dobra kończę paa
-Czego on chcę ? Aby mu przywieźć kiełbaskę ? W życiu mógł przyjść a może.
Nie pozwoliłam Portugalczykowi dokończyć tylko wtopiłam się ustami w niego
-Kazał mi zostać powiedział, że da sobie z małą radę
-Oo widzę jakiś podstęp
-Żaden podstęp jeśli nie chcesz to jadę do domu
-Ze strony Radka
-Aha no faktycznie dziwne
Kilka tygodni później
-Alex ale musimy iść do lekarza
-Nigdzie nie idę to pewnie Radka zupa co robił
-Tak przez zupę wymiotujesz już drugi dzień
-Czasem tak się zdarza
-A dlaczego ja i radek dobrze się czujemy ? My też jedliśmy tę zupę
-Bo wy jedziecie na jakiś prochach
-Co ?
-Żartuję! mój organizm jest bardzo delikatny
-Jedziemy do lekarza!! -wydarł się na mnie Portugalczyk
-Nie krzycz po mnie! Nigdzie nie jadę
-Nie chcesz jechać?> Dobrze pójdziemy na nogach tylko to daleko i paparazzi na pewno nam tego nie ułatwią ale trudno idziemy chodź
-To ja już będę grzeczna tylko pozwól mi jechać autem
-Grzeczna dziewczynka
Po pół godzinnej jeżdzie samochodem byliśmy w prywatnym szpitalu w Madrycie
-Dzień dobry ja dzwoniłem i żonę umawiałem na badania do pana Keyna
-Pani Alex Mason ?
-Tak
-Pokój 205
-Dziękujemy
-Nie wiem po co ty tyle paniki zasiałeś ?
-Bo się o ciebie martwię
'
Kilka minut później weszłam do gabinetu lekarza
-Dzień dobry- przywitałam się a Cris został za drzwiami
-Dzień dobry! Proszę usiąść ! Co pani dolega ?
-No więc od dwóch dni wymiotuję i strasznie boli mnie brzuch
-Aha ! Proszę się położyć na kozetce zaraz panią zbadam
Zrobiłam jak lekarz kazał i wykonał wstępne badania
-Proszę usiąść! Kiedy była ostatnia miesiączka ?
Matko kochana przecież ja od kilku tygodni nie dostałam okresu. Nawet nie podejrzewałam, że jestem w ciąży
-Hallo słyszy mnie pani ? Pytałem o
-Jakieś dwa miesiące temu
-Czyli ciąża wchodzi w grę. Przejdzie pani tu do gabinetu obok i ginekolog panią zbada i wrócimy do rozmowy o ile nie jest pani w ciąży
Przeszłam z drzwi do drzwi na szczęście nie musiałam wychodzić na korytarz
-Proszę się położyć zaraz panią zbadamy -powiedziała starsza pani po 40
-Gratulację ! JEst pani w ciąży
-O nie
-Coś nie tak?
-Nie tylko ..nie planowaliśmy z partnerem na razie dziecka, boję się jak zareaguję
-Na pewno wszystko będzie dobrze
-Mam nadzieję
Kiedy pani ginekolog wypisywała mi recepty myślałam jak powiedzieć Crisowi że jestem w ciąży
-Proszę bardzo tu wszystko jest napisane
-Dziękuję i do widzenia
-Do widzenia
weszłam z powrotem do gabinetu lekarza powiedziałam, że to ciąża i wyszłam tymi samymi drzwiami co weszłam
-I co ci jest?
-Nic ! Chodź
-Alex nie denerwuj mnie tylko powiedz co ci dolega
-Nic mi nie dolega chodź musimy podjechać do apteki
Kiedy staliśmy już pod apteką i miałam wysiadać Cris szybkim ruchem ręki zabrał mi recepty i kazał siedzieć
Superr teraz wszystkiego się dowie a sama chciałam mu powiedzieć
-Dzień dobry - przywitał się Piłkarz i podał receptę pani magister
-Wie pan nie mamy już tego kwasu foliowego jest albo większe pudełko albo mniejsze to jak z tym będzie
-Niech pani da większe - Kwas foliowy ? Przecież to biorą baby w ciąży ...stop Alex jest w ciąży?
-No więc to wszystko czy podać coś jeszcze ?
-Wszystko dziękuję
Cris zabrał lekarstwa i schodząc z schodów oglądał co tam jest napotkał witaminy dla kobiet w ciąży i kilka innych lekarstw też dla kobiet w ciąży popatrzał na swój samochód i na minę Alex, która patrzyła na niego ze wściekłością i uświadomił sobie, że będzie ojcem banan na twarzy pojawił mu się niemal natychmiast
-Alex? -powiedział Cris wchodząc do samochodu
-Co?
-Jesteś w ciąży?
-Tak!
-To dlaczego jesteś smutna?
-Bo chciałam ci sama powiedzieć? Bo nie wiem czy chcę dziecko? Bo nie wiem czy ty chcesz dziecko?
-Jestem najszczęśliwszym facetem na ziemi ! Będę miał dziecko z kobietą mojego życie. Chodź
-Gdzie
-Idziemy się przejść
Dobrze, że wszystko zaczyna się układać. Alex w ciąży? Super, może teraz w końcu wytrzymają ze sobą dłużej :D Czekam na następny
OdpowiedzUsuńDziś postaram się go napisać bo od jutra zostanę bez komputera i nie wiem kiedy będę miała okazję tu powrócić więc albo dziś w nocy albo jutro rano będzie ostatni odcinek ;(
UsuńO boże to cudowne , będę drugi cudowny mały Junior ;d
OdpowiedzUsuń