W końcu to do mnie dotarło, Ja nadal ją kocham i nigdy nie przestałem
-Nie rozwiodę się z nią!
-Przecież ona dziś wyjedzie i co z tego że jej nie dasz rozwodu? Przecież ona kogoś ma i będą razem czy chcesz czy nie
-Ale przynajmniej nie będzie jego żoną, a Ja jestem cierpliwy, poczekam
-Na co znowu poczekasz? Mózg ci przegrzało czy co?-zapytała kobieta poprawiając się na krześle
-Kocham ją i nigdy nie przestałem
-No teraz to żeś walnął. To po cholerę były te wszystkie dziwki ? Tak okazywałeś jej miłość?
-Będę o nią walczył, może jeszcze nie teraz, ale muszę sobie wszystko poukładać
-Ty musisz poukładać? Nie rozśmieszaj mnie. Zmuszę cię abyś dał jej ten rozwód
-A jak chcesz to zrobić? Nafaszerujesz mnie tabletkami i zaprowadzisz do sądu ? Powodzenia-wziąłem torbę i pojechałem wściekły na trening. Wszyscy trzymali się z dala ode mnie. Byłem na prawdę zły. Nie miałem zielonego pojęcia co dalej mam robić. Prosto po treningu pojechałem do domu. Kopnąłem karton leżący obok łóżka i położyłem się spać z nadzieją, że problemy same się rozwiążą. Rano domofon albo się popsuł albo komuś bardzo zależy aby dostać się do mojego domu, z niechęcią zszedłem na dół i otworzyłem furtkę minutę później w drzwiach stała moja żona z walizkami w ręku
-Zdecydowałeś się?-zapytała
-A czy Ja byłem niezdecydowany ?
-Hee?
-Moja decyzja nie uległa zmianie -powiedziałem i zamknąłem drzwi
-To super- powiedziała i zaczęła obijać schody kółeczkami z walizki
-Ej co Ty robisz? Pomogę ci czekaj -wziąłem od niej te walizki i w ogóle nie kumałem o co jej chodzi -Możesz mi wytłumaczyć co Ty robisz?
-Wprowadzam się do mężusie-wzięła ręce położyła na moich policzkach i powiedziała- nie mam zamiaru płacić tyle za hotel jak mój mąż ma więcej gwiazdek od niego.
-Aleks co Ty kombinujesz?
-Nie cieszysz się, że będziesz miał mnie 24h/7 dni w tygodniu?
-Bardzo się cieszę, tylko nie wiem co to oznacza
-Oznacza to to, że będę ci urozmaicała życie do dnia, w którym nie dasz mi rozwodu
-Czyli znowu mam żonę tak-chwyciłem ją w pasie i przyciągnąłem do siebie
-Masz ją od 6 lat:)
-Jakoś nie zauważyłem :) Nasza sypialnia jest na wprost-pokazałem drogę wiodącą przez korytarz do mojej sypialni, a Ali tylko powiedziała
-Do mojej sypialni, nie zapominaj się!
-A Ja gdzie mam spać?-zapytałem z wyrzutem
-Na kanapie :D Od dziś twoje życie zmieni się o 180 stopni
-Zapomniałaś, że jestem cierpliwy -dodałem z wyższością
*Aleks
zaprowadziłam walizki do mojej nowej sypialni
stanęłam na środku pokoju i zamarłam.
-Ta hiena ma jednak trochę gustu. Sypialnia zrobiła na mnie duże wrażenie. Ogromne łóżko, telewizor na pół ściany komoda normalnie cud, miód i orzeszki. Położyłam walizki przy drzwiach prowadzących do garderoby i walnęłam się na łóżko, było jeszcze cieplutkie. Domyśliłam się, że piłkarz dopiero wstał bo otwierając drzwi był jakiś niemrawy. Popatrzyłam na karton, który był przewrócony i wysypane były jakieś przedmioty. Podniosłam go i spostrzegłam, że w tym pudle są nasze wspólne wspomnienia. Wyciągnęłam album i otworzyłam go na pierwszej stronie. Po moim policzku zleciała łza. Przejrzałam cały album i stwierdziłam, że ładnie ze sobą wyglądaliśmy. Byłam szczęśliwa przy jego boku. Zastanawiałam się czy teraz by się nam udało? Zastanawia mnie tylko czy Cris mnie kocha i dlatego nie chce mi dać rozwodu czy ma w tym ukryty interes?
*Cris
-A co Ty już na nogach? Dlaczego jeszcze nie śpisz?-zapytała mnie mama
-Bo Aleks postanowiła mnie obudzić
-Hah i ciekawe gdzie teraz jest
-Obstawiam, że wygrzewa się w moim łóżeczku, albo taranuje moją garderobę
-Ty chyba coś wypiłeś i mam omamy. Daje 200 euro, że ściemniasz- uśmiechnąłem się na samą myśl, że już wygrałem z mamą i zaprowadziłem ją do mojej, albo naszej? Nie ważne po prostu sypialni, otworzyłem drzwi, a na łóżku siedziała Aleks i trzymała obrączkę w dłoni, przyglądała się jej tak jakby nie wiedziała czy ma ją założyć czy też nie
-Aleks?-zapytała moja mama
-Cześć:) Szybko wstałaś
-Co Ty tutaj robisz?
-Mamo, wybacz ale czy mogłabym porozmawiać z Crisem chwilę ?
-Oczywiście, ale zaraz po tym widzę cię na dole na śniadaniu
-Jak za starych dobrych czasów :)
-Dzieci, wszystko może być tak jak dawniej, to od was zależy. Pamiętaj, że jestem po twojej stronie
-Też cię kocham mamo-powiedziałem lekko urażony, ze własna matka jest po stronie mojej żony
Kiedy mama wyszła Aleks popatrzyła w moją stronę, jej wzrok mnie przeraził. Najchętniej rzuciłbym się na nią i kochał do dnia następnego
-O czym chcesz porozmawiać?
-Cristiano dlaczego to robisz?
-Co? Nie rozumiem
-Dlaczego nie chcesz dać mi rozwodu ?
-Bo cię kocham? Wiem, że masz to szeroko w dupie, ale nie chcę i nie pozwolę aby jakikolwiek facet tak mówił do ciebie jak ja mogę mówić, bo jesteś tylko i wyłącznie moją żoną
-To dlaczego mnie wtedy skrzywdziłeś ?
-Bo byłem głupi? Wszystko co chciałem to miałem. Kochałem ciebie, ale myślałem, właściwie to nawet nie wiem co myślałem. Dobra nie ważne. Jeśli chciałaś mnie wziąć na czułość czy coś to ci się nie udało. Nie pozwolę sobie odebrać tego co mi zostało
-Spróbujemy jeszcze raz?
-Słucham? Czy Ty?
-Chcę znów być twoją żoną, taką jak o tu-pokazała mi zdjęcie z sesji ślubnej. Ona w pięknej białej sukni, Ja w garniturze
-Jaja robisz sobie ze mnie?
-Nie- Ali podeszła do mnie i pocałowała, do ręki wsadziła obrączkę i zapytała
-Ubierzesz mi?-zrobiłem to o co poprosiła i ustami powędrowałem w kierunku jej szyi
-Drzwi-powiedziała podnieconym głosem-z początku zmarszczyłem czoło i nie wiedziałem o co chodzi. Więc podeszła do nich i przekręciła klucz. I wróciła do mnie.
-Tęskniłam za tobą-powiedziała zmysłowym głosem i wtargnęła do językiem do moich ust. podniosłem ją tak aby nogami mogła objąć moje biodra. Całowaliśmy się bardzo namiętnie, aż w pewnej chwili i to było dla nas za mało. Aleks ściągnęła moją koszulkę i zaczęła na nowo poznawać moje ciało. Położyłem ją na łóżku bo również zapragnąłem poczuć dotyk pod opuszkami palców tak dobrze znanego mi ciała. Albo wcale go nie znałem? czułem się jak w śnie. Byliśmy chyba bardzo spragnieni siebie, bo po chwili byliśmy całkiem nadzy
-Proszę niech to będzie zawieszenie broni i powrót do naszej młodości. Chcę znów czuć ciebie w sobie-kiedy to powiedziała byłem najszczęśliwszym człowiekiem świata, żaden mecz, tytuł, nagroda po prostu nic nie mogło równać się z tym co przed sekundą usłyszałem. Wszedłem w moją kobietę i usłyszałem jęk rozkoszy i zadowolenia. Nigdy nie czułem się tak jak teraz. Było mi bardzo dobrze. Moje ruchy stawały się coraz szybsze do czasu kiedy Aleks kazała mi przestać. Wystraszyłem się, że zaczęła żałować decyzji jaką podjęła lecz ta przechyliła się tak, że to ona była na górze i zaczęła sama nabijać się na mojego rumaka. Rękoma gładziłem jej piękne piersi, aby po chwili znów nad nią dominować. Ruszałem się bardzo szybko tak aby jak najszybciej poczuć spełnienie. Aleks jęknęła i wygięła się w łuk co było dla mnie znakiem, że już doszła . Jeszcze kilkanaście ruchów i Ja również wystrzeliłem w nią gorącą spermą.
Poszliśmy razem do łazienki która mieściła się zaraz obok garderoby i wzięliśmy prysznic, oczywiście nie obyło się bez czułości.
-Brakowało mi tego-powiedziałem i pocałowałem żonę
-Nawet nie wiesz jak bardzo :*
Zeszliśmy na dół dopiero na późny obiad. Junior wypytywał się dlaczego jesteśmy tacy szczęśliwi. Moja mama mało co do sufitu nie podskoczyła. Gratulowała mi mojej upartości i chyba bardziej cieszyła się ona niż my. Junior po raz kolejny zapytał Aleks czy jest jego mamą. Musiałem interweniować i chciałem prosić aby się zgodziła lecz ta nawet bez tego powiedziała, że jest jego mamą. To był najcudowniejszy dzień mojego życia. Niestety musiałem jechać na trening, gdyż jutro gramy mecz z Borussią, jeśli wygramy to za dwa miesiące gramy z Barceloną
-Muszę iść, wieczorem zabieram was na kolacje
-Super- uśmiechnęła się i poczułam, że jestem w niebie.
Cristiano pojechała na trening, Dolores też gdzieś wyszła, a Ja z juniorem postanowiłam pobawić się w ogrodzie. Około 16 zadzwonił dzwonek do drzwi. Junior wyrwał się i pobiegł otworzyć, w drzwiach stała była narzeczona Crisa. Irina Shayk
____________________________________________
Proszę wejść i zapoznać się z nowymi bohaterami :) Jeśli myślicie, że oni będą razem to niestety tam przeżyjecie lekki szok :/
-Zdecydowałeś się?-zapytała
-A czy Ja byłem niezdecydowany ?
-Hee?
-Moja decyzja nie uległa zmianie -powiedziałem i zamknąłem drzwi
-To super- powiedziała i zaczęła obijać schody kółeczkami z walizki
-Ej co Ty robisz? Pomogę ci czekaj -wziąłem od niej te walizki i w ogóle nie kumałem o co jej chodzi -Możesz mi wytłumaczyć co Ty robisz?
-Wprowadzam się do mężusie-wzięła ręce położyła na moich policzkach i powiedziała- nie mam zamiaru płacić tyle za hotel jak mój mąż ma więcej gwiazdek od niego.
-Aleks co Ty kombinujesz?
-Nie cieszysz się, że będziesz miał mnie 24h/7 dni w tygodniu?
-Bardzo się cieszę, tylko nie wiem co to oznacza
-Oznacza to to, że będę ci urozmaicała życie do dnia, w którym nie dasz mi rozwodu
-Czyli znowu mam żonę tak-chwyciłem ją w pasie i przyciągnąłem do siebie
-Masz ją od 6 lat:)
-Jakoś nie zauważyłem :) Nasza sypialnia jest na wprost-pokazałem drogę wiodącą przez korytarz do mojej sypialni, a Ali tylko powiedziała
-Do mojej sypialni, nie zapominaj się!
-A Ja gdzie mam spać?-zapytałem z wyrzutem
-Na kanapie :D Od dziś twoje życie zmieni się o 180 stopni
-Zapomniałaś, że jestem cierpliwy -dodałem z wyższością
*Aleks
zaprowadziłam walizki do mojej nowej sypialni
stanęłam na środku pokoju i zamarłam.
-Ta hiena ma jednak trochę gustu. Sypialnia zrobiła na mnie duże wrażenie. Ogromne łóżko, telewizor na pół ściany komoda normalnie cud, miód i orzeszki. Położyłam walizki przy drzwiach prowadzących do garderoby i walnęłam się na łóżko, było jeszcze cieplutkie. Domyśliłam się, że piłkarz dopiero wstał bo otwierając drzwi był jakiś niemrawy. Popatrzyłam na karton, który był przewrócony i wysypane były jakieś przedmioty. Podniosłam go i spostrzegłam, że w tym pudle są nasze wspólne wspomnienia. Wyciągnęłam album i otworzyłam go na pierwszej stronie. Po moim policzku zleciała łza. Przejrzałam cały album i stwierdziłam, że ładnie ze sobą wyglądaliśmy. Byłam szczęśliwa przy jego boku. Zastanawiałam się czy teraz by się nam udało? Zastanawia mnie tylko czy Cris mnie kocha i dlatego nie chce mi dać rozwodu czy ma w tym ukryty interes?
*Cris
-A co Ty już na nogach? Dlaczego jeszcze nie śpisz?-zapytała mnie mama
-Bo Aleks postanowiła mnie obudzić
-Hah i ciekawe gdzie teraz jest
-Obstawiam, że wygrzewa się w moim łóżeczku, albo taranuje moją garderobę
-Ty chyba coś wypiłeś i mam omamy. Daje 200 euro, że ściemniasz- uśmiechnąłem się na samą myśl, że już wygrałem z mamą i zaprowadziłem ją do mojej, albo naszej? Nie ważne po prostu sypialni, otworzyłem drzwi, a na łóżku siedziała Aleks i trzymała obrączkę w dłoni, przyglądała się jej tak jakby nie wiedziała czy ma ją założyć czy też nie
-Aleks?-zapytała moja mama
-Cześć:) Szybko wstałaś
-Co Ty tutaj robisz?
-Mamo, wybacz ale czy mogłabym porozmawiać z Crisem chwilę ?
-Oczywiście, ale zaraz po tym widzę cię na dole na śniadaniu
-Jak za starych dobrych czasów :)
-Dzieci, wszystko może być tak jak dawniej, to od was zależy. Pamiętaj, że jestem po twojej stronie
-Też cię kocham mamo-powiedziałem lekko urażony, ze własna matka jest po stronie mojej żony
Kiedy mama wyszła Aleks popatrzyła w moją stronę, jej wzrok mnie przeraził. Najchętniej rzuciłbym się na nią i kochał do dnia następnego
-O czym chcesz porozmawiać?
-Cristiano dlaczego to robisz?
-Co? Nie rozumiem
-Dlaczego nie chcesz dać mi rozwodu ?
-Bo cię kocham? Wiem, że masz to szeroko w dupie, ale nie chcę i nie pozwolę aby jakikolwiek facet tak mówił do ciebie jak ja mogę mówić, bo jesteś tylko i wyłącznie moją żoną
-To dlaczego mnie wtedy skrzywdziłeś ?
-Bo byłem głupi? Wszystko co chciałem to miałem. Kochałem ciebie, ale myślałem, właściwie to nawet nie wiem co myślałem. Dobra nie ważne. Jeśli chciałaś mnie wziąć na czułość czy coś to ci się nie udało. Nie pozwolę sobie odebrać tego co mi zostało
-Spróbujemy jeszcze raz?
-Słucham? Czy Ty?
-Chcę znów być twoją żoną, taką jak o tu-pokazała mi zdjęcie z sesji ślubnej. Ona w pięknej białej sukni, Ja w garniturze
-Jaja robisz sobie ze mnie?
-Nie- Ali podeszła do mnie i pocałowała, do ręki wsadziła obrączkę i zapytała
-Ubierzesz mi?-zrobiłem to o co poprosiła i ustami powędrowałem w kierunku jej szyi
-Drzwi-powiedziała podnieconym głosem-z początku zmarszczyłem czoło i nie wiedziałem o co chodzi. Więc podeszła do nich i przekręciła klucz. I wróciła do mnie.
-Tęskniłam za tobą-powiedziała zmysłowym głosem i wtargnęła do językiem do moich ust. podniosłem ją tak aby nogami mogła objąć moje biodra. Całowaliśmy się bardzo namiętnie, aż w pewnej chwili i to było dla nas za mało. Aleks ściągnęła moją koszulkę i zaczęła na nowo poznawać moje ciało. Położyłem ją na łóżku bo również zapragnąłem poczuć dotyk pod opuszkami palców tak dobrze znanego mi ciała. Albo wcale go nie znałem? czułem się jak w śnie. Byliśmy chyba bardzo spragnieni siebie, bo po chwili byliśmy całkiem nadzy
-Proszę niech to będzie zawieszenie broni i powrót do naszej młodości. Chcę znów czuć ciebie w sobie-kiedy to powiedziała byłem najszczęśliwszym człowiekiem świata, żaden mecz, tytuł, nagroda po prostu nic nie mogło równać się z tym co przed sekundą usłyszałem. Wszedłem w moją kobietę i usłyszałem jęk rozkoszy i zadowolenia. Nigdy nie czułem się tak jak teraz. Było mi bardzo dobrze. Moje ruchy stawały się coraz szybsze do czasu kiedy Aleks kazała mi przestać. Wystraszyłem się, że zaczęła żałować decyzji jaką podjęła lecz ta przechyliła się tak, że to ona była na górze i zaczęła sama nabijać się na mojego rumaka. Rękoma gładziłem jej piękne piersi, aby po chwili znów nad nią dominować. Ruszałem się bardzo szybko tak aby jak najszybciej poczuć spełnienie. Aleks jęknęła i wygięła się w łuk co było dla mnie znakiem, że już doszła . Jeszcze kilkanaście ruchów i Ja również wystrzeliłem w nią gorącą spermą.
Poszliśmy razem do łazienki która mieściła się zaraz obok garderoby i wzięliśmy prysznic, oczywiście nie obyło się bez czułości.
-Brakowało mi tego-powiedziałem i pocałowałem żonę
-Nawet nie wiesz jak bardzo :*
Zeszliśmy na dół dopiero na późny obiad. Junior wypytywał się dlaczego jesteśmy tacy szczęśliwi. Moja mama mało co do sufitu nie podskoczyła. Gratulowała mi mojej upartości i chyba bardziej cieszyła się ona niż my. Junior po raz kolejny zapytał Aleks czy jest jego mamą. Musiałem interweniować i chciałem prosić aby się zgodziła lecz ta nawet bez tego powiedziała, że jest jego mamą. To był najcudowniejszy dzień mojego życia. Niestety musiałem jechać na trening, gdyż jutro gramy mecz z Borussią, jeśli wygramy to za dwa miesiące gramy z Barceloną
-Muszę iść, wieczorem zabieram was na kolacje
-Super- uśmiechnęła się i poczułam, że jestem w niebie.
Cristiano pojechała na trening, Dolores też gdzieś wyszła, a Ja z juniorem postanowiłam pobawić się w ogrodzie. Około 16 zadzwonił dzwonek do drzwi. Junior wyrwał się i pobiegł otworzyć, w drzwiach stała była narzeczona Crisa. Irina Shayk
____________________________________________
Proszę wejść i zapoznać się z nowymi bohaterami :) Jeśli myślicie, że oni będą razem to niestety tam przeżyjecie lekki szok :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz