wtorek, 29 lipca 2014

62 Przeprosiny

Wróciłem do domu i zdałem sobie sprawę z tego co zrobiłem, jestem pierdolnięty za przeproszeniem. Przecież Ja wyzwałem moją żonę i groziłem jej, że zabiorę dzieci. Natasza na mnie popatrzyła i wręczyła pudełeczko po czym wyszła z domu 
*Natasza
Ten Ronaldo jest pierdolnięty, postanowiłam wyjawić Aleks wszystko co tu się działo i przeprosić za moje ostatnie zachowanie 
-Czego tu chcesz?-zapytała zapłakana kobieta 
-Cześć, chciałam pogadać-na beszczela wepchnęłam jej się do mieszkania i usiadłam na kanapie 
-Ładna kanapa i wygodna. Gdzie kupiłaś?
-Zapytaj Cristiano zapewne kupi ci taką samą!
-Więc na kawę nie mam co liczyć? W paskudnym humorze jesteś, 
-No co Ty nie powiesz -,- Czego chcesz
-już ci mówiłam chciałam pogadać, po za tym chciałam cię przeprosić. Wtedy co cię wyrzuciłam myślałam, że jesteś jakąś psycho fanką. Cris mi wspominał, że jakaś baba próbowała się dostać do jego domu i dlatego od razu pomyślałam, że to Ty, ale do rzeczy chcę pogadać o... 
-Nie mamy o czym rozmawiać! Wyjdź z mojego domu. Róbcie z Crisem co chcecie, ale mi dajcie spokój !
-Musimy sobie coś wyjaśnić, bo nieporozumienie wyszło
-Cris jest już twój, zadowolona? 
-Babo zamknij się i posłuchaj! Zachowujesz się jak rozpieszczona baba,!! Daj mi coś powiedzieć! -wydarła się, po czym powiedziałam spokojnie - Cristiano i mnie nic nie łączy. Jesteśmy tylko znajomymi. Po tym jak wyjechałaś nudził się w domu dlatego zaproponowałam mu rolę w filmie. Teraz on chcę cię odzyskać lecz jego starania marnie wychodzą i widać, że to facet, bo chce wzbudzić w tobie zazdrość 
-I dlaczego mam ci wierzyć co?
-Bo to wszystko gra. Cris zapłacił kupę kasy za dom obok, aby cię wnerwiać, abyś była zazdrosna 
-Dlaczego mi to mówisz?
-Bo go kochasz! A ja nie chcę aby ktoś przez głupotę marnował taką piękną miłość. Cristiano opowiadał mi, jak byliście parą i jak postanowiliście po tylu latach do siebie wrócić. Macie dzieci, kochacie się, jesteście razem szczęśliwi, a osobno to wam odbija 
-Dziękuję, że mi to powiedziałaś 
-Ale kochana nie ma za co. Teraz możesz mi zrobić kawę i opowiem ci jaki mam plan względem Cristiano :D W pięty mu pójdzie, że tak się darł i mnie obudził :)
-Co masz na myśli mówiąc plan?
-Chciał się bawić w romanse to je dostanie. Czy tylko on może układać sobie życie 
-Ale Ty naprawdę chcesz mi pomóc?-zapytała Aleks
-Kochana, ja grałam jego żonę w serialu i zdecydowanie w realnym życiu nie chcę mieć nic z nim wspólnego, a czym prędzej Wy się pogodzicie tym szybciej ja będę mieć spokój. Tylko najpierw niech ma za swoje. Jak to się mówi babska solidarność ?
-Dzięki 
Dwie godziny później wchodziłam do domu Crisa 
-Gdzieś Ty była?
-A co martwiłeś się? Przejść się szłam, bo głowa mnie bolała 
-Chyba trochę przesadziłem. 
-Wszystko słyszałam, i masz rację. Aleks przegina
-Ale to moja żona. 
-Cris ona zaraz wymięknie. Daj jej czas. Juto się ładnie ubierzemy i pójdziemy na jakąś imprezę. Słyszałam, że jakaś charytatywna jest i będzie cała śmietanka polskich gwiazdek :)
-I po co mamy tam iść? Przecież ja nikomu tu nie pomagam -,-
-Ale będą rano o nas pisać, udzielimy jakiegoś wywiadu a rano gazetkę do skrzyneczki żonce wrzucimy :D
-Dobra, niech ci będzie 
Następnego dnia rano pojechaliśmy po ubrania, a po południu byliśmy już na imprezie dla dzieciaczków. 
*Panie Cristiano!- zawołał jakiś dziennikarz
-Tak słucham'
*Czy mogę zadać panu kilka pytań?
-Tak proszę 
*Co pan dziś robi na akcji charytatywnej i to w Polsce 
-Moja narzeczona wyciągnęła mnie tu dziś 
*Czy ma pan zamiar coś licytować?
-Owszem kilka rzeczy z licytacji trafi do mojej kolekcji, tak myślę :)
*Dlaczego nie towarzyszy Panu małżonka 
-Rozstałem się z żoną, jestem tu z narzeczoną 
*Czyli plotki o Państwa romansie są jednak prawdziwe?
-Tak są- powiedziała Natasza
*Jak dawno temu rozstaliście się z Panną Aleksandrą, otóż ona też dziś tutaj się pojawiła w towarzystwie przystojnego mężczyzny 
-Moja żona tu jest?-zapytałem zdziwiony 
*Tak i również twierdzi, że teraz u boku Polskiego aktora jest szczęśliwa
-Chyba tyle pytań wystarczy do widzenia- Cristiano zaczął się nerwowo rozglądać, a ja spojrzałam na zegarek. O 17 Aleks miała stać przy scenie więc udałam się w tamtym kierunku 
-Oo popatrz twoja żona i przystojniacha:) Ale ciacho 
-Co to kurwa ma być!!

3 komentarze:

  1. Rozdział genialny!!!!!!!!!
    Nie mogłam się go doczekać :)
    Ta babska solidarność super pomysł
    czekam na next
    oby Alex i Cris byli razem

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha genialne :) Czekam z niecierpliwością na next ~szalona

    OdpowiedzUsuń