Moja żona wyjechała do Polski, zadzwoniła kilka dni temu i powiedziała, że junior nie chce do mnie wracać, że chce mieszkać z nią bo boi się, że znów go zostawi. Kiedy rozmawiałem z synem powiedział dokładnie taką samą wersję i powiedział, że kocha mnie i wie, że będę go odwiedzał. Wściekłem się na żonę, bo do cholery jasnej nadal nie wiem czemu mnie zostawiła ?
-Tak słucham?-zapytałem odbierając telefon
-Cześć tu mama, słyszałam, ze Aleks wróciła
-Wróciła i znów zniknęła tylko tym razem zabrała dzieci
-Słucham?
-Wróciła do Polski z dzieciakami. Mogę ich odwiedzać kiedy chcę, ale nie ma ich już przy mnie
-Cristiano, ale tak nie można. Przecież junior jest twoim synem
-Tak, ale Aleks ma do niego takie same prawa jak Ja. A on nie chcę ze mną mieszkać tylko z Aleks
-O mój Boże, dziecko przyjedź do mnie proszę. Kasja mieszka dom obok, pogadacie może znów się zaprzyjaźnicie
-Jaka znów Kasja ?
-Nie pamiętasz swojej dawnej miłości? Całe dnie bawiliście się w piaskownicy -powiedziała smutna matka
-Mamuś, przyjadę w któryś dzień, jak dostanę więcej urlopu. Chyba, że będę w Polsce u dzieci. Zdzwonimy się
Kilka dni później pojechałem na weekend do mamy. W przyszłym tygodniu jadę na cztery dni do Polski to mam nadzieję, ze dogadam się z żoną, bo bardzo mi ich brakuje.
-Cześć mamo!-krzyknąłem wchodząc do jej domu
-Cześć synku! Chodź mam gościa!
Jeny serio? Jeszcze tego mi brakoo oo o cholera ale ona ładna
-Cześć Cristiano:)
-Witaj Kasju :) Ale się zmieniłaś, nie poznałbym cię
-Ty też nie przypominasz tego małego lokowatego Ronaldo :)
-Każdy się zmienia :) Co u Ciebie
-A kilka tygodni temu wróciłam do Portugalii chodź nie wiedziałem, że znów będę sąsiadką twojej mamy :)
-Widzisz jakie masz szczęście? hah
-Cristiano siadaj i opowiadaj co z Aleks
Usiadłem przy stole i zacząłem opowiadać
-Mamo nic jeszcze nie wiem. Wpadł z policją i zabrała dzieciaki.
-Ale jak to z policją
-Podobno dzień wcześniej nie mogła wejść do domu
-Nie wpuściłeś jej?-zapytała oburzona rodzicielka
-Nie było mnie. Natasza została z dziećmi
-No i rozwiązanie ja już znać. Ona coś musiała jej powiedzieć
-Mamo przestań. Natasza jest w separacji z mężem, próbują ratować małżeństwo
-No i co?
-Możemy teraz o tym nie rozmawiać ? Dziękuję
-Jaki Ty jesteś uparty
-Idę się przejść, będę wieczorem -wstałem od stołu i poszedłem ubrać buty
-Kasja idź z nim, może tobie coś powie
-Zobaczymy Pani Mario
**
-Cristiano poczekaj-krzyknęła kobieta i momentalnie się zatrzymałem
-Coś się stało?
-Mogę się przejść z tobą?
-Jasne, chodź
-Jak ci się mieszka w Madrycie? Miasto sław :)
-Wiesz, myślę nad przeprowadzką do Polski,
-Dlaczego? Przecież w Hiszpanii masz wszystko
-Nie mam tam nic. W Polsce mam żonę i moje kochane dzieci.
-Rozumiem
-A Ty ? Gdzie przebywałaś ostatnimi czasami ?
-W Londynie i Stanach
-Wow, co tam ciekawego robiłaś ?
-W Londynie studiowałam, a w Stanach pracowałam jako projektantka, a obecnie fotograf
-Jesteś fotografem?
-No, nawet miałam kiedyś sesję z twoją narzeczona
-Moją narzeczoną ?-zdziwiłem się
-Irina Shayk,
-aaaa o Tej mówisz
-A masz ich więcej?hah
-Oczywiście, całe grono. Nie mam nic innego do roboty tylko romansować
Z Kasją rozmawiało mi się bardzo dobrze, jakbym znów był w Portugalii i rozmawiał z moją dawną przyjaciółką. Była pomiędzy nami nić porozumienia i cieszę się, że mama powiadomiła mnie o tym, że Kasja mieszka obok niej. Dwa dni później pożegnałem się z dziewczynami i wróciłem do Madrytu. Ciągłe treningi i mecze. Nic nadzwyczajnego.
**
Z Kasją dogadałem się, że wkrótce znów je odwiedzę, tym czasem jadę do dzieciaków i Aleks, mam 4 dni wolnego i postanowiłem wykorzystać ten czas na ratowanie rodziny. Dziś jest dość późno, ale zadzwoniłem do Aleks i jeszcze nie śpi.
Zadzwoniłem do drzwi i czekałem aż moja małżonka otworzy
-Właź-powiedziała otwierając drzwi
-Cześć, cóż za miłe przywitanie
Zamknąłem drzwi i ściągnąłem buty. Bagaż został w samochodzie, bo raczej tu się nie zatrzymam.
-Czego chcesz ode mnie tak późno ?
-Chce wyjaśnień -powiedziałem twardo i usiadłem na kanapie, którą sam kupiłem przed laty
-Nie będę Ci się z niczego tłumaczyć
-Alex, dlaczego się wyprowadziłaś ode mnie? Dlaczego zabrałaś mi dzieci? Wiesz co Ja czuję? Co Ja takiego znów zrobiłem do cholery ?
-Wiesz co? Mam dość życia u Twojego boku. Rozumiem, że nie umiałeś wybaczyć mi tej zdrady, tego, że zostawiłam cię samego z dziećmi, ale mogłeś się wstrzymać z zaręczynami z tą Siwiec
-Słucham? Czyś Ty oszalała? Przecież Ja się nikomu nie oświadczałem !
-Ronaldo nie kompromituj się. Wszyscy fani o tym wiedzą, nawet w necie pisze
-Kochanie, a może tak zapytałabyś najpierw mnie, a potem osądzała ?
-Po co? Ja wszystko już wiem
-Bo do kurwy nędzy źle wiesz, Pani wszech wiedząca! Gram jej męża w filmie, oświadczył jej się mój bohater, a nie Ja! Tylko po chuj pytać męża jak jest na prawdę skoro lepiej poczytać w internecie! -darłem się jak jakiś psychopata, w nosie miałem czy ktoś nas słyszy, czy może dzieci obudzę. Jednym słowem byłem wściekły.- Lepiej było wywieźć dzieci i mieć w dupie co czuje druga osoba! Myślałem, że teraz po twoim powrocie będzie wszystko jak dawniej, jak widać pomyliłem się. My do siebie nie pasujemy, lepiej będzie jak się rozstaniemy. Cześć
**
Kiedy Cris wykrzyczał mi to wszystko byłam załamana. Dlaczego Ja z nim nie porozmawiałam? Przecież go kocham, chcę z nim wychowywać nasze dzieci, a On powiedział, że chce się rozstać :( Co ja narobiłam.
Siadłam na kanapie i wzrokiem przejechałam po pomieszczeniu. Pamiętam jak dziś
*Cristiano, ale Ja nie chcę białych ścian w pokoju, zaraz będą brudne
*Kochanie, ale mamy ciemne meble, ładnie będzie to wyglądać
*A kuchnie?
*Kuchnia taka jak chciałaś, ciemne meble i szare kafelki
*Cristiano Ja chcę na tej ścianie przy kominku kamień ozdobny i kolor jakiś jasny, może być beż, albo piaskowy, ale na pewno nie biały
*Kochanie, ale dlaczego nie?
*Bo na stałe mieszkamy w Manchesterze, a nie chcę każdego roku przyjeżdżać tu tylko po to aby po malować i wracać, chcę tu odpocząć
*To może chodź pomalujemy na czarno i będziesz mogła malować dopiero za 20 lat
*Cristiano misiaczku nie denerwuj się.
*Kochanie, Ja chcę mieszkać w domu, gdzie będę miał w miarę normalne warunki
*A Fioletowa ściana to już niski standard ?
*No dobra wygrałaś, zrobimy jak chcesz
*Kocham cię
*Obiecasz mi coś?
*Co byś chciał pysiaczku ?
*Że zawsze znajdziemy rozwiązanie, że pójdziemy na kompromis
*Och no dobra, chociaż to Ty zawsze ustępujesz więc nie wiem, nie wiem
*Bo cię kocham, a co jest ważniejsze od uśmiechu najważniejszej osoby ?
*Miłość :)
-Widzisz Aleks jesteś tak jebnięta, że nigdy nie poszłaś na kompromis i nie znalazłaś rozwiązania-powiedziałam sama do siebie i poszłam do mojej płaczącej córeczki
**
Byłem bardzo wściekły, ale postanowiłem dać popalić mojej żonie. Jeśli uważa, że się zaręczyłem to niech tak zostanie. W dupie mam już moje małżeństwo. Teraz niech poczuje to co ja czułem kiedy zabrała dzieciaki
_____________________________________
Wszystkie komentarze z anonima :) Chyba jakiejś osobie naprawdę zależy na nowym rozdziale :)
Nowy może dziś wieczorem :)
**
Z Kasją dogadałem się, że wkrótce znów je odwiedzę, tym czasem jadę do dzieciaków i Aleks, mam 4 dni wolnego i postanowiłem wykorzystać ten czas na ratowanie rodziny. Dziś jest dość późno, ale zadzwoniłem do Aleks i jeszcze nie śpi.
Zadzwoniłem do drzwi i czekałem aż moja małżonka otworzy
-Właź-powiedziała otwierając drzwi
-Cześć, cóż za miłe przywitanie
Zamknąłem drzwi i ściągnąłem buty. Bagaż został w samochodzie, bo raczej tu się nie zatrzymam.
-Czego chcesz ode mnie tak późno ?
-Chce wyjaśnień -powiedziałem twardo i usiadłem na kanapie, którą sam kupiłem przed laty
-Nie będę Ci się z niczego tłumaczyć
-Alex, dlaczego się wyprowadziłaś ode mnie? Dlaczego zabrałaś mi dzieci? Wiesz co Ja czuję? Co Ja takiego znów zrobiłem do cholery ?
-Wiesz co? Mam dość życia u Twojego boku. Rozumiem, że nie umiałeś wybaczyć mi tej zdrady, tego, że zostawiłam cię samego z dziećmi, ale mogłeś się wstrzymać z zaręczynami z tą Siwiec
-Słucham? Czyś Ty oszalała? Przecież Ja się nikomu nie oświadczałem !
-Ronaldo nie kompromituj się. Wszyscy fani o tym wiedzą, nawet w necie pisze
-Kochanie, a może tak zapytałabyś najpierw mnie, a potem osądzała ?
-Po co? Ja wszystko już wiem
-Bo do kurwy nędzy źle wiesz, Pani wszech wiedząca! Gram jej męża w filmie, oświadczył jej się mój bohater, a nie Ja! Tylko po chuj pytać męża jak jest na prawdę skoro lepiej poczytać w internecie! -darłem się jak jakiś psychopata, w nosie miałem czy ktoś nas słyszy, czy może dzieci obudzę. Jednym słowem byłem wściekły.- Lepiej było wywieźć dzieci i mieć w dupie co czuje druga osoba! Myślałem, że teraz po twoim powrocie będzie wszystko jak dawniej, jak widać pomyliłem się. My do siebie nie pasujemy, lepiej będzie jak się rozstaniemy. Cześć
**
Kiedy Cris wykrzyczał mi to wszystko byłam załamana. Dlaczego Ja z nim nie porozmawiałam? Przecież go kocham, chcę z nim wychowywać nasze dzieci, a On powiedział, że chce się rozstać :( Co ja narobiłam.
Siadłam na kanapie i wzrokiem przejechałam po pomieszczeniu. Pamiętam jak dziś
*Cristiano, ale Ja nie chcę białych ścian w pokoju, zaraz będą brudne
*Kochanie, ale mamy ciemne meble, ładnie będzie to wyglądać
*A kuchnie?
*Kuchnia taka jak chciałaś, ciemne meble i szare kafelki
*Cristiano Ja chcę na tej ścianie przy kominku kamień ozdobny i kolor jakiś jasny, może być beż, albo piaskowy, ale na pewno nie biały
*Kochanie, ale dlaczego nie?
*Bo na stałe mieszkamy w Manchesterze, a nie chcę każdego roku przyjeżdżać tu tylko po to aby po malować i wracać, chcę tu odpocząć
*To może chodź pomalujemy na czarno i będziesz mogła malować dopiero za 20 lat
*Cristiano misiaczku nie denerwuj się.
*Kochanie, Ja chcę mieszkać w domu, gdzie będę miał w miarę normalne warunki
*A Fioletowa ściana to już niski standard ?
*No dobra wygrałaś, zrobimy jak chcesz
*Kocham cię
*Obiecasz mi coś?
*Co byś chciał pysiaczku ?
*Że zawsze znajdziemy rozwiązanie, że pójdziemy na kompromis
*Och no dobra, chociaż to Ty zawsze ustępujesz więc nie wiem, nie wiem
*Bo cię kocham, a co jest ważniejsze od uśmiechu najważniejszej osoby ?
*Miłość :)
-Widzisz Aleks jesteś tak jebnięta, że nigdy nie poszłaś na kompromis i nie znalazłaś rozwiązania-powiedziałam sama do siebie i poszłam do mojej płaczącej córeczki
**
Byłem bardzo wściekły, ale postanowiłem dać popalić mojej żonie. Jeśli uważa, że się zaręczyłem to niech tak zostanie. W dupie mam już moje małżeństwo. Teraz niech poczuje to co ja czułem kiedy zabrała dzieciaki
_____________________________________
Wszystkie komentarze z anonima :) Chyba jakiejś osobie naprawdę zależy na nowym rozdziale :)
Nowy może dziś wieczorem :)
Dobra dawaj next !!!! Nie mogę się doczekać :) ~szalona
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńPs. mam nadzieję że Aleks i Cristiano będą razem :)
Sama jeszcze tego nie wiem, ale na razie nie. Myślę nad rozwodem tej pary i połączenie ich z kimś innym, ale 100% pewna nie jestem.
OdpowiedzUsuń