50 dzień bez Aleks
Mój grafik jest mocno napięty, nie mam czasu praktycznie na nic. Dużo czasu spędzam z Nataszą, ale to logiczne. Treningi, sesje, mecze, reklamy itp. Mam to już po dziurki w nosie,
**
-Kochanie musimy wybrać imię dla naszego dziecka!
-Dobra, ja wybieram dla dziewczynki, a Ty dla chłopca co Ty na to?
-I tak będzie chłopiec :D
-Ja myślę :)
-No więc chłopiec będzie nosił imię Natan
-A jak urodzisz mi córeczkę to będzie nosić imię Olivia
-Okej:)
Zjedliśmy obiad i poszliśmy oglądać telewizję. Padło na "niezgodna" film bardzo interesujący i co najważniejsze wciągający. Chciałbym zobaczyć kolejną część
-Kochanie telefon ci dzwoni
-Już idę skarbie-pocałowałem kochankę w policzek i pobiegłem do kuchni
*Tak słucham?
*Cześć, tu Stefano
*Cześć Stefano, co się stało, że dzwonisz?
*Wiesz twoja kancelaria broni takiego biznesmena. Mianowicie John Miller
*Może i tak, a bo co?-zapytałem siadając przy kuchennym blacie
*Chodzi o to, że ja reprezentuję kobietę co go pozwała
*Aha, to fajnie. Zobaczymy się pewnie na rozprawie
*Cristiano czubku jeden chcę ci coś zaproponować
*Mianowicie?-zapytałem zaciekawiony, najlepsze interesy robi się właśnie ze Stefano
*Mianowicie, Wy broniący Johna powiecie mu, że na jego korzyść jest zapłacić 2 miliony i wtedy my wycofamy wniosek o gwałt. Oczywiście powiesz, że spróbujesz tak to zrobić, możesz też powiedzieć, że będziesz negocjował i zjedziemy troszkę bo dla niej ma być milion, reszta do podziału na nas dwóch.
*Kusząca propozycja
*Właśnie dlatego w nią wszedłem, nie ma szans aby ta kobieta dostała jakiekolwiek pieniądze w sądzie. Jedynie on pójdzie do ciupy na kilka miesięcy, co najwyżej na 2-3 lata
*Chyba, że ktoś wpłaci kaucję
*Nieee bo wniosę wtedy wniosek, aby nie mógł wcześniej wyjść, wiesz, że ona się boi, ma depresję itp
*Okej, wchodzę w to. Tylko powiedz mi jedno, czy on faktycznie ją zgwałcił?
*A co Ty. Laska puszcza się na prawo i lewo. Tak się dorobiła fortuny. Tylko pierwszy raz zdarzyło jej się, że koleś nie chciał zapłacić
*A skąd Ty to wiesz? Zwierzała ci się ?-zapytałem z bananem na ustach. Stefo to mój bardzo dobry znajomy, to co mówimy zostaję między nami
*Bo Ja też się na nią złapałem
*I też jej zapłaciłeś O_O
*Pojebało? Zaproponowałem, że jak któryś nie pójdzie na ten chory układ to wtedy ją będę bronił przed sądem
*Ale cwaniara, a dlaczego Ty kasę dostaniesz jak nie musiałeś jej płacić i to ma być spłata
*Bo powiedziała, że teraz częściej będzie do mnie wpadać i jak chcę sobie dorobić to kasa co wynegocjuję jest moja
*Kurdę, niezła dupa z niej. Cwana. To mi się podoba
*Dobra stary Ja kończę, bo żonka się jeszcze dowie co wyprawiam i będę potrzebował dobrego adwokata na własny rozwód
*Służę pomocą
*Co jak co, ale to Ja pierwszy będę bronił cię na rozprawie rozwodowej.
*Jakiś mądrala ha ha ha
*Idę, jutro się spotkamy i pogadamy na spokojnie dobra
*Trzymaj się-pożegnałem się z kumplem i wróciłem do ukochanej
-Kto dzwonił ?
-Stefano
-A ten czego chciał?
-A tak pogadać
-Masz przede mną jakieś sekrety?
-Kochanie czyś Ty oszalała? Rozmawialiśmy o pracy i chcemy wyjść w któryś dzień na partyjkę tenisa
-Dobra, a właśnie bo zapomnę, musimy pojechać na myjnie z samochodami.
-Po co?
-Bo audi jest tak brudne, że nic praktycznie z niego nie widać. No właśnie, gdzie Ty nim jeździsz, że takie uwalone jest?
-Po błocie :)
--,- No a moje BMW też nie lśni czystością
-Trzeba kupić jeszcze jakiś samochód
-Po co? dwa nam wystarczą.
-Ale jak pojawi się dziecko to wypadałoby, aby wszyscy się zmieścili. Fotelik dużo miejsca zajmuje
-Chcesz kupić takie wielkie?
-Kochanie sprzedałem moje ferrari, aby postawić dom twoich marzeń. Za samą działkę dałem tyle co zarabiam w pół roku a dom chyba będzie mnie kosztował wszystkie oszczędności z konta
-Żałujesz swojej pysi?-Natasza zrobiła seksowną minkę i przytuliła się do mnie podgryzając mi ucho. Ta kobieta mnie kiedyś wykończy
55 dzień bez Aleks
Wczoraj grałem ważny mecz i dziś jestem padnięty, nie mam ochoty kompletnie na nic. Położyłem się do łóżka i nawet nie zdążyłem się przykryć kiedy zadzwonił mój nieszczęsny telefon. No cholera jasna -,-
-Tak słucham?
-Cześć Cris co robisz?
-A co Ja kurwa mogę robić w dzień wolny ?
-No dużo rzeczy, na przykład kosić trawę, gotować obiad, bawić się z dziećmi
-Od koszenia trawy mam ludzi, od obiadów też mam kucharzy, a dzieci są u mojej mamy w Portugalii, a Ja idę spać Marcelo, bo jestem zmęczony jak chuj
-Jak chuj? Mu wystarczy troszkę pięknego ciałka i już jest gotowy do pracy hahah-zaśmiał się Brazylijczyk
-Ty jesteś walnięty bracie. Idę spać
-Ej poczekaj, dzwoniła Aleks do mojej żonki
-Taa i ciekawe czego chciała
-No właśnie wraca za kilka dni
-Marcelo debilu ona tam nie ma zasięgu! Nie zadzwoni -,-
-To abyś się nie zdziwił jak stanie w drzwiach twojego domu :P I lepiej sprowadź już młodych, bo jak twoja jeszcze żona zobaczy, że ich nie ma to ogoli cię na łyso
-Marcelo wal się, Ja idę spać. Jestem tak potwornie zmęczony, że to aż brak słów
-Czy Ja ci kazałem gra...pi pi-rozłączyłem się, bo miałem dość słuchania jego uwag. Jestem dorosły i wiem co robię, teraz na przykład idę spać i w dupie mam cały świat. No może po za moją rodziną
Brrr brr
-Kurwa mać!! Czy nie mogę przespać się chociaż godziny ?
*Słucham?-zapytałem wściekły
*Cześć, masz okres czy co?
*Nie, wyobraź sobie, że spałem. Cały tydzień od poniedziałku do niedzieli zapierdalam jak dziku wół, a kiedy mam jeden dzień przerwy kiedy mogę się wyspać, każdy coś ode mnie chce!
*Spoko Cris. Chciałam się zapytać czy jutro będziesz jechać po treningu czy przed, bo mam się z tobą zgadać, a nie wiem jak ci pasuje -zapytała Natasza i już chciałem ją zamordować na miejscu, przez telefon
*Skarbeczku Ty mój, zadzwonię do ciebie za dwie godziny jak się wyśpię!
*Ależ Ty marudny Ronaldo,
*Natasza jestem śpiący, zmęczony i w ogóle nic mi się nie chce. Daj mi się przespać troszkę
*Dobrze pozwolę ci się przespać, ale to tylko dla tego, aby mój narzeczony jutro nie wyglądał jak zombie
*Dziękuję ci bardzo, naprawdę. Jesteś najwspanialszą kobietą na świecie, bo pozwalasz kolesiowi się przespać -,-
*Ale marudzisz. Idź spać, zadzwonię do ciebie za dwie i pół godziny Pa
-Nigdy nie zrozumie kobiet -,-
Kiedy w końcu się "wyspałem" zadzwoniła Natasza, jak pojawiła się ta mała potworzyca uśmiechnięta na ekranie mojego iphona to aż mi ciarki przeszły
*No-powiedziałem niechętnie
*Cześć kochanie też się cieszę, że dzwonisz, co się stało? ..A nic Cristiano po prostu chcę się dowiedzieć na którą jedziemy, nic po za tym, ale miło, że pytasz
*Jak Ty mnie dobrze znasz :) A więc przemyślałem sobie wszystko i jedziemy przed treningiem, potem mogę już nie mieć sił
*Jeszcze tylko sześć miesięcy męczarni i koniec skarbeczku
*Dobra skarbeczku idę spać, bo właśnie jem kolację i mam zamiar trochę odpocząć
*To do jutra, narka
*No cześć
___________________________________________________________
To jest tak jakby druga część poprzedniego rozdziału, lecz gdzie te 5 komentarzy i linki do blogów?????????!!!!!! Czekam z niecierpliwością :*
yyyyyyyyy co to ma być ?
OdpowiedzUsuńDlaczego on umawia się z Natszą ? Dlaczego one jest w ciąży? Dlaczego nie wychowuje dzieci tylko oddał je matce ? Czy on już nie kocha Aleks? OJ namieszałaś dziewczyno !!! Nie mogę się doczekać następnego :)
Rozdział mnie po prostu rozwalił.Jestem ciekawa co będzie jak wróci Aleks.Czuję że będzie ciekawie.
OdpowiedzUsuńDaj szybko next